Nawet nie czuję jak rymuję.
W pierwszym odruchu chciałem te naramienniki pomalować na kolor złoty, ale zmieniłem zdanie. Bowiem raczej wojownik nie szedłby w złocie do walki, a brąz już bardziej pasował do regularnego woja.
Te pająki okazały się być dosyć proste do skonwertowania, kupiłem zabawkowe pająki i po prostu nakleiłem je na podstawki z wyciętej pilśni, za kamienie posłużyły mi kamyki i piasek, które ustabilizowały ich postawę.
Model ofiary pająków to po prostu druk 3D, który zakupiłem niedawno. Co do pajęczyn są to chusteczki do czyszczenia odpowiednio rozciągnięte.
Efekt wygląda pozytywnie, przy malowaniu sugerowałem się autentycznym układem kolorów pająków w naturze.
Zdjęcia: Soldiana
No i kolejna makieta, jakbyście się pytali to tak; makiety się tworzy szybciej niż maluje figurki.
Jak życie Ci daję zabawkę lwa to musisz sobie jakoś radzić. Swoją drogą byłem dosyć zaskoczony jak bardzo była szczegółowa, przed pomalowaniem nie wyglądała wcale.
Kąpiel w acetonie działa cuda. :-)
Podstawkę zrobiłem z kartonu wzmocnionego wikolem i klejem na gorąco, posypka jest z różnych materiałów, mielonej farbowanej trociny i z białej gąbki.
Z pyska niby lew, ale taki jakby pies. xD |
Model gotowy, można go użyć jako ozdobę do wejścia do jakiejś świątyni, lub jako wolnostojący posąg, za którym można się schować i na przykład strzelać z łuku, lub miotać zaklęcia.
Zdjęcia: Soldiana
Drakoni zwani też zrodzonymi ze smoków są rasą pół ludzi - pół smoków.
Figurka ta jest prostą konwersją figurki z gry "Heroclix, podstawkę dorwałem z druku 3D(nie ma to jak eksperymenty, doktor Frankenstein byłby dumny. xD).
Na podstawce dokleiłem sztuczne rośliny i pomalowałem kamienie.
Pochodnia była przeźroczysta, zrobiłem płukankę z żółtej farbki i rozjaśniłem zielonym.
Musiałem zmniejszyć kępy trawy bo wyglądały podobno niecenzuralnie. xD |
Zdaliście, podbródek ma taki sam kolor jak pięty. :-) |
Smokoludź gotowy by rzucać zaklęcia i klątwy! Lepiej nie wchodzić mu w drogę...
Zdjęcia: Soldiana
Jest to papierowy golem, ale za to bardzo nietypowy.^^
Figurka powstała na życzenie mojej córki, jak tu nie być dumnym? :-)
Od dawna nic nie rzeźbiłem, ale czego to się nie robi... itp. itd.
Prawda?
:-)
Standardowo użyłem masy modelarskiej schnącej na powietrzu wzmocnionej zbrojeniem z druciku. Po wyschnięciu figurkę pomalowałem niebieską farbką akrylową imitującą długopis, mogłem długopisem - ale nie miałem żadnej pewności, że się utrzyma na tej masie i nie rozmaże.
Podstawka to są luźne kawałki papieru - odpowiednio dopasowane i wycięte, zwój to pomalowany kawałek zwiniętego rulonu, natomiast strony te ciemniejsze - to wydruk. :-)
Ten uśmiech kicz czy hit? :D |
Figurka powstała w oparciu o animowaną postać na kanale Youtube.
Link poniżej:
Zdjęcia: Soldiana
Źródła: https://www.youtube.com/@Rabbert
Dokładnie mówiąc, to dwa strachy na wróble. :-)
Obie figurki pochodzą z serii "Horrorclix", akurat trafił mi się dubel w boosterze, którego zakupiłem jakiś czas temu.
Po zmyciu acetonem farby oryginalnej, wyszło iż te figurki mają przeźroczyste elementy.
Olśnienie dosyć szybko przyszło, czemu by nie zrobić dwóch różnych?
Padło na pory roku, jesień i lato, jeden jest wypalonym w słońcu strachem na wróble, drugi ponurymi i mrocznym jesiennym stworzeniem.
Każdą podstawkę ozdobiłem w inny sposób, żeby pasowały do tematyki - dzięki czemu letni zdobył kępy trawy i roślin, natomiast jesienny liście, leśne runo i rachityczne krzaczki.
Na zdjęciach nie widać tego, ale pod kapeluszami letni ma żółte ślepia, natomiast jesienny czerwone. :-)
Dobrze że to magiczny płomień, szkoda żeby spłonął. ;-) |
Zrobienie płomieni było prostsze niż myślałem, wystarczyła płukanka z odpowiednich farbek.
Idealny na okres Halloween |
Depresyjnie i mroczno - tak ma być! |
Teraz jak ktoś trafi na opuszczone pola musi się liczyć z tym, że będą one strzeżone.
Czy właścicielem ziemi, będzie jakiś przerażający czarnoksiężnik, który stworzył te istoty by je strzegły? Czy okaże się iż ich istnienie, to wynik pradawnej klątwy? Może jednak te stworzenia to po prostu zwykłe bezwolne golemy? To już czas pokaże, hee hee hee...
Zdjęcia: Soldiana
KABOOM!
To się nazywa wejść z hukiem! :D
Figurka jest prostą konwersją z gry figurkowej "Heroclix" poza przemalowaniem figurki na nowo(aceton zrobił swoje ze starą farbką) i oddzieleniu od podstawki, przykleiłem ją na nową i stwierdziłem, że powinna ona "pisać historię" tego modelu.
Stąd pojawiła się kula armatnia z przemalowanego koralika, słup z kawałka plastiku od płotu ze starej kolejki oraz parę kamyków przemalowanych na kolor węgla.^^
Swoją droga, dosyć przyjemnie się malowało tą figurkę różnymi metalicznymi kolorami, np. zielonym. :-)
Paszcza, czy armata? Wasz wybór. :-) |
Tak, to co on nosi na plecach jest to piecyk. :D |
Zdjęcia: Soldiana
Kolejna makieta, ale wyjątkowa na swój sposób, bowiem jest stworzona z...
ozdoby akwariowej(sic!).
Konwersja na teren bitewny przebiegła bardzo szybko i bezproblemowo, nałożyłem posypkę ze zmielonych trocin przefarbowanych na brązowo, oraz dodałem mchy z lekko mielonej gąbki.
Najwięcej pracy zajęła mi jedynie podstawka pod tą makietę z grubego kartonu, bowiem musiałem ją przykleić klejem na gorąco. :-)
Potem szybkie malowanie, płukanka na liście z ciemnozielonego i.. gotowe :D
To prawdziwie naturalna osłona, jako dziki krzew w środku lasu.
Może tez być jako ściana z paproci na moczarach, za która można się ukryć przed nieprzyjaznym wzrokiem patrolującego przeciwnika.
Kto gotowy poszukać legendarnego kwiatu? :-)
Zdjęcia: Soldiana
Dziś będzie wyjątkowy wpis, bo podzielę go na 3 części. Ponieważ każdą z figurek tworzyłem innym sposobem. :-)
Kupiłem sobie w sklepie z zabawkami zestaw koni, które pasowały wielkością do figurek z Dungeons & Dragons. Ponieważ jednorożce i pegazy uznałem za ograne trochę, stworzyłem Kelpie - ludożerczego konia ze szkockiej mitologii. Ten piękny koń pojawiał się nad brzegami jezior. Jeżeli ktoś wsiadł na jego grzbiet, wciągał nieszczęśnika pod wodę, by go pożreć.
Zacznijmy może od tej najprostszej, do jej stworzenia użyłem zielonej włóczki zamoczonej w farbie akrylowej, którą to wysuszyłem na papierze do pieczenia, każda z części przykleiłem na wikol do głównej figurki, następnie użyłem rozjaśniania na ciele oraz grzywie i ogonie. Podstawka jest też jedyna w swoim rodzaju, dodałem tam sztuczne liście, kości oraz porosty z gąbki - całość została zalana żelem utwardzanym ultrafioletem - który emituje wodę na moczarach.
Listek został wybity z papieru za pomocą malutkiego dziurkacza. :-) |
Druga wymagała więcej pracy ta grzywa była rozpuszczana za pomocą podpalaczki do grilla, dzięki czemu miękki plastik ze sztucznych roślin mogłem przyczepić do figurki, po zachowaniu kształtu przykleiłem te części klejem cyjanoakrylowym superglue. Całość srogo zlałem kilkoma warstwami płukanek z zielonej farby. Podstawka została za pomocą barwionej gąbki zmieniona w moczary, a sztuczny porost posłużył jako zbutwiała gałąź. :-)
Akurat lilia wodna na plecach to nie przypadek^^ |
Trzeci i ostatni model konia wymagał już głębszej modyfikacji posłużył mi do tego kolec rozgrzany do czerwoności i podpalarka do grilla. Kolcem wyrzeźbiłem żebra, oderwane części ciała, mięśnie oraz czaszkę. w miejsce kości na grzywie wbiłem w otwory kawałki wykałaczek, ogon i grzywa to też są rośliny jak w przypadku poprzedniej kelpie z rozpuszczonego plastiku, przyklejanego na klej cyjanoakrylowy. Miałem dylemat, czy malować kości na standardowy kolor, czy zrobić je białymi, ale stwierdziłem że wysuszone na słońcu kości powinny jednak być białe. Dodało to też potrzebny kontrast. Podstawka byłą wykonana w prosty sposób - posypka z kamieni i odrobina gąbki zmielonej czarnej i zielonej. W miejsce kałuży różwnież przyszła z pomocą utwardzalna na ultrafiolet masa żelowa do... paznokci(Dzięki Soldiana!). :-)
Rozszarpana i nadgniła Kelpie wzbudza respekt. |
Na takich martwych bagnach roślinności jak na lekarstwo |
Kelpie gotowe do gry, napiszcie w komentarzach na mojej stronie na Facebooku czy chcielibyście jeszcze jakieś fantazyjne modele koni, bo mi jeszcze ich trochę zostało i z chęcią puszczę wodzę fantazji. Dajcie tylko znać. :-)
Poniżej obrazy, które mi posłużyły za inspirację:
Zdjęcia: Soldiana
Źródła:
https://www.deviantart.com/cinobar55
https://static.wikia.nocookie.net
https://www.deviantart.com/aquaria-moon