Pasterzu cieni, miej w opiece
Me ostatnie tchnienie, mą zgubę,
W dusz nieprzerwanej rzece
Wyłów truchło, pomnij rachubę...
Czas dla Wilczego jest bez znaczenia,
Dusza wieczna i miłość Potępienia,
Zagorzały wyznawca prawideł chaosu,
Czerpiący garściami ze snów etosu.
Wybuchnij gorzkim płaczem nad tymi,
Którzy niegodni osądu z mego oka,
Kiedy ostatnie serce strachem zadymi,
Przestanie płynąć nikczemności posoka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz