sobota, 24 lutego 2018

Smocze kości

Poprawiona wersja makiet powstałych w granicach początku 2017 roku, ale ze względu na to że były to tereny bitewne dosyć drobne i niedopracowane jakoś na bloga nie miałem przyjemności wrzucić, no czas najwyższy się ogarnąć :P


Póki co poprawiłem wygląd podstawek, oraz dzięki pomocy kolegi ze strony DwarfCrypt (pozdrawiam serdecznie) dodałem parę mniejszych kości do podstaw modeli co dało bardzo ciekawy efekt.

Ścianki z kości wśród nieumarłych

Kosteczki zdobyłem z jakiejś dawno zapomnianej zabawki tyranozaura, pobawiłem się cążkami modelarskimi i odpowiednio je poprzycinałem
Smocze jajo
Smocze jajo na obrazku to całkowity freestyle, zdobyłem jajko z kratki do jajek, wtłoczyłem to w wikol i po pomalowaniu nałożyłem lakier z połyskiem, kryształy to są takie ozdobne plastikowe kryształy, które zdobyłem w sklepie typu "Wszystko tanio, nawet Tanio, ale jeszcze Najtaniej" xD

Atak koboldów
Czacha była w "pakiecie" razem z żebrami, ale wyglądała zbyt dinozaurowato, to dodałem na klej na gorąco parę ciekawszych szczegółów i... rogi :P

Żebra jako ściany
Podstawki pomalowałem szarą farbką i rozjaśniłem białą akrylówką, dziury w kartonie zasłoniłem klejem na gorąco.

Koboldy chronią kości smoka
Kości smoka gotowe do gry, mogą służyć jako osłona, albo część terenu wzbudzająca lęk wśród jednostek, które do niego podejdą. Czaszka natomiast może posłużyć np. jako gniazdo złowieszczych szczurów, albo gigantycznych os. Do Role-Playa papierowego w sam raz na jakieś zapomniane pobojowisko, na którym ginęły smoki, jako punkt orientacyjny, albo miejsce smoczego kultu. Jak widać jest dostępnych mnóstwo ciekawych możliwości. :-)




1 komentarz: