Ave :-)
Dziś krótki wpis bo i temat prosty(jak kolumny).
Mała znalazła mi rurkę po papierze do pieczenia, a ponieważ zauważyłem potencjał postanowiłem tą rurkę pociąć na cztery równe części.
Za podstawę i zwieńczenie posłużył mi kawałek twardego styropianu, którego przykleiłem na hot glue. Następnie okryłem go ręcznikiem papierowym i utwardziłem srogą warstwą wikolu.
Za cegły posłużyły mi prostokąty wycięte z opakowania po jajkach(hehe), nagiąłem je odpowiednio i przykleiłem wikolem do papierowej podstawy. Do środka rurek wpuściłem klej na gorąco i wrzuciłem tam obciążenia ze starych nakrętek i podkładek pod śruby, żeby się tak łatwo nie przewróciły na stole.
Całość pomalowałem akrylami i gotowe(rowki zalazłem czarną płukanką dla lepszego efektu.
Zabawny fakt: Malowałem je przy użyciu wet palette(wodna paletka), którą zakupiłem niedawno. Jak widać nawet do makiet się sprawdza - więcej moim zdaniem wyglądają też barwy bardziej naturalnie. Co prawda nie są tak bardzo jasne jak przy poprzednich modelach - lecz w tym przypadku nie uznaję tego za minus. :-)
Wśród takich kolumn można się zgubić!
Kolumny zawsze mogą się przydać, czy będą to podziemne sale kranoludów, czy jakiś majestatyczny zamek. Zawsze przyda się takie miejsce, gdzie można skryć się w cieniu, lub zza którego można przeciwnika zaskoczyć
Zdjęcia: Soldiana
Bardzo udany efekt i jak zawsze wielki plus za wykorzystanie szerokiej gamy materiałów, w tym odpadowych!
OdpowiedzUsuń