Dla odmiany żeby odpocząć od figurek zrobiłem tereny bitewne krasnoludów. :-)
Wyszły dwa, jeden oparty na terenie z oficjalnego wydania Warhammera "Battle for Skull Pass", czyli z "Bitwy o Przejście Czaszki" - ale nie lubię tłumaczyć nazw własnych, wkurzające. :P
Ta część makiety miał być to domyślnie królewski mur, w większości malowań dokonywanych przez innych zauważałem że są dosyć zlewające się kolory. Starałem się dać chociaż odrobinę kontrastu, widać to na zielonym terenie oraz malowaniu tarczy z tyłu. Niektórzy fani Warhammera pewnie by mnie nadziali na pal, że na niej jest płonące kowadło.- Znak Moradina czyli boga krasnoludów w Dungeons & Dragons, ale jak to mówią, co upolujesz to Twoje, hee, hee, hee
Akurat pasowało mi zrobienie tego w trochę podniszczonym stylu, to pole bitwy - nie wystawa sztuki.
|
Jedna z głów nie ma nosa, pewnie ma Egipskie korzenie. xD
|
|
Kufel jest? Jest, Fajka jest? Jest! :D
|
Na drugi teren padł wybór, kiedy dorwałem tą zabawkę w sklepie z tanią odzieżą, wystarczyło podgrzać za pomocą gazowego palnika do ropalania grilla(sic!) plastik i powyginać go w odpowiednich miejscach, żeby nabrało sensu.
Wazon w który jest wbity to po prostu drewniane zwieńczenie od zabawkowych cymbałek(nie pytajcie. xD).
Do podstawki dla odmiany dodałem kępki zielonej trawy, żeby nie było zbyt płasko. Na środku... a jakże kowadło i to na żółtym tle żeby pasowało do tarczy. - Trzeba trzymać się utartego stylu. :-)
|
Jak widac dykta zalana klejem Wikol nadaje się na wyschniętą ziemię.
|
|
Spalony grunt, czy po prostu piach? Wszystko pasuje. :-)
|
Sztandar zawsze się przyda do oznaczenia ważnego punktu, natomiast płot będzie chronić nasze krasnoludy przed na przykład wrogimi strzałami(tam są tarcze).
Teraz trzeba poszukać chętnych do bitki krasnoludów i... kufel w dłoń i do boju!
Zdjęcia: Soldiana