Akurat w przypadku tego terenu bitewnego pomysł przyszedł z momentem otrzymania przeze mnie wisiorka w kształcie celtyckiego miecza, od razu wiedziałem do czego go użyć. :D
Problemem wcale nie okazał się być sam wisior, ale kwestia z czego wykonać ten sarkofag, bowiem tektura mi całkowicie nie "leżała".
Wziąłem więc kawałek cienkiego styropianu z jakiegoś starego opakowania oraz hotwire i zacząłem formować kształty, oczywiście wpierw je wyrysowałem na płytce styropianu.
Kolejnym krokiem było nadanie faktury bardziej "naturalnej" więc po wycięciu pod ukosem kawałków styropianu wzmocniłem całą konstrukcję Wikolem, dzięki temu straciła swoją "styropianowość"
Na rogach sakrkofagu dokleiłem wbite klejem na gorąco patyczki plastikowe, jeden zostawiłem dłuższy i na niego właśnie "nadziałem" zwieńczenie sarkofagu, dając tym możliwość przesunięcia go ukazując wnętrze.
Na całość nałożyłem podkład akrylowy, miecz pomalowałem złotą farbką, brzegi sarkofagu poprawiłem techniką "suchego pędzla" nadając mu antyczny wygląd, na podstawkę nałożyłem piasek modelarski, którego również pomalowałem na szaro, lecz zrobiłem jeszcze płukankę z ciemnobrązowego, dla kontrastu.
W sarkofagu jak widać mieści się figurka małej wielkości, a nawet dwie średniej obok siebie, z efektu końcowego jestem zadowolony, opłaciło się posiedzieć przy nim dłużej, a może być to równie dobrze sarkofag skrywający jakiegoś dawno zapomnianego nieumarłego władcy, mieszczący w sobie skarby, albo i służący jako... ukryte przejście do podziemi. :-)
Bardzo ładnie to wygląda Marku!
OdpowiedzUsuń