sobota, 26 grudnia 2020

Święta 2020


Na wstępie:

Z okazji Świąt życzę wszystkim moim czytelnikom bloga Zdrowych i wesołych świąt oraz do siego roku!


Jeszcze parę dni do końca roku, naprawdę chciałbym powiedzieć że był to znakomity rok, poważnie. Zakończenie roku mam pod znakiem kwarantanny, która najpewniej mi się jeszcze przedłuży. Straciłem też mojego wieloletniego przyjaciela przed samymi świętami...


Z błahych rzeczy to aparat fotograficzny za nic w świecie nie chce być rozpoznany przez laptop, ani przez mój domowy PC.

Tak więc... 2020 w pełni. Ehh... 



Poniżej powinno być zdjęcie ducha przyszłych świąt, akurat robione moim ziemniakiem. Chociaż tyle jestem w stanie zrobić. Zdrowia!


Ezebenerze...


zdjęcie by ziemniak.

niedziela, 6 grudnia 2020

Anatomiczny Amfiteatr

Pomysł na ten teatr wpadł mi, gdy kupiłem w sklepie z "Tanią Odzieżą" zwieńczenie łóżeczka dla lalek "Monster High". Trochę mi czasu zajęło, nim przybrał on ostateczną formę.

Podstawę amfiteatru wyciąłem ze styropianiu za pomocą wycinarki hotwire. Patyczki do mieszania kawy posłużyły jako deski, natomiast kości, no tu trochę więcej pracy było. Część to były poucinane kawałki zabawek sklejone klejem na gorąco, inne były to po prostu odlewy z foremek do ciasta #kreatywnośćpopłaca.

Całość trafiła na bazę z kartonu, gdzie pomalowałem ją nowym sposobem żeby kamienie wyglądały bardziej naturalnie. Za oczy czaszki nad tym amfiteatrem grozy posłużyły dwa szklane kryształki do paznokci. 

 Całość stylizowałem na kość, poza zieloną substancją, którą starałem się pomalować na najbardziej "wodnisty" wygląd jaki umiałem uzyskać.



Wnętrze jak najbardziej sprawia "mięsiste" wrażenie. :-)

Pomysł na nazwę wziąłem z jednego świetnego utworu znakomitego polskiego rapera. ;-)


 

Amfiteatr rodem z koszmaru został ukończony, czy ma służyć jakiemuś nekromancie z zacięciem do występów, czy może ma być częścią scenerii prosto z Otchłani? To już kwestia scenariusza, lub Mistrza Gry. :D

"To Anatomiczny Teatr! Hej! Hej!"

Kto za cytat - szanuję. :D

sobota, 28 listopada 2020

Stoły i szafa do HeroQuest

 Cóż... 

To już ostatni wpis jeżeli chodzi o mebelki do gry Hero Quest. Zostały jeszcze drzwi, ale to już osobny temat jest bo nie uważam drzwi za mebel. :P

 Stoły były wykonane w identyczny sposób jak mój stół do tortur, też klejone Wikolem patyczki od lodów z patyczkami do mieszania kawy.
Wymiary dostałem od Tomka, dzięki! :D

Wyglądają dość prymitywnie, z tym że trzymają pewien standardowy fason do tej gry.

Szczerze z wyglądu szafy jestem bardziej zadowolony niż z tych stołów, wykonałem ją na bazie drewnianego klocka oklejonego patyczkami po lodach różnej maści i kształtu.^^

 


 

Czaszkę odlałem sobie z jednej z figurek upiorów do gry "Heroclix", odlew wykonałem przy użyciu masy epoksydowej. Przykleiłem ją na środek szafy i całość pomalowałem farbkami akrylowymi dodając cienie i teksturę. 


Całość jest sklejona tak pancernie, że nie jestem pewien czy coś się by stało jakby spadła ze stołu.^^


Zawiasy i klamki powstały z wykałaczek. = )




To tyle jeżeli chodzi o część związaną z meblami do "HeroQuest".  Mam nadzieję że seria Wam się podobała. Jeżeli chcecie więcej piszcie w komentarzach.

Oby nam dobrze służyły! :D


Zdjęcia: Soldiana




czwartek, 19 listopada 2020

Ołtarz ofiarny

 Mebelki mi się powoli kończą, zostało już tylko parę i zastanawiam się czy nie wrzucić ich już zbiorowo w następnym spisie.



Tym razem jest to ołtarz, możliwe że też ofiarny, stąd sztylet na obrusie(zrobiony z bitsa).

Drewniana obudowę wykonałem z patyczków po lodach, wymiary podał mi Tomasz. Nadal pozdrawiam! :D

Oszlifowałem drewno papierem wodnym i posklejałem Wikolem.


Świece wykonałem z wykałaczek potraktowanych Wikolem.


Obrus został wyrzeźbiony z kawałka masy modelarskiej.


Strony księgi pochodzą ze stron do ksiąg, które opracowałem jakiś czas temu na blogu.
Link tutaj: Strony do ksiąg


 

Całość pomalowałem farbami akrylowymi, technika suchego pędzla to podstawa. :D


Zdjęcia Soldiana



niedziela, 15 listopada 2020

Bard z Orechtejonu

To już niestety ostatnia figurka powstała dzięki inspiracji Mateusza, za co jestem ogromnie wdzięczny. :-)

 Oczywiście rzeźbiona i malowana ręcznie przeze mnie i moje niezgrabne paluchy. :P

  Szczegółowy opis postaci:


Orechtejonczycy wyznają zasadę, że wojnę trzeba zakończyć jeszcze zanim się zacznie dlatego ich reprezentantów można znaleźć na wszystkich dworach El’Zaarii.
Bardowie bo to o nich mowa to nie zwykli dworscy minstrele czy podróżni trubadurzy. Bardowie są śmiertelnie niebezpiecznymi żołnierzami wyszkolonymi do pełnienia roli szpiegów na wszystkich krańcach świata. Ich fundamentalną bronią jest urok osobisty i czarująca osobowość. Są oczywiście utalentowanymi muzykami i chodzącą kopalnia plotek, niesamowitych opowieści, ale również wiedzy. Monumentalne zdolności aktorskie pozwalają im zmieniać osobowości jak rękawiczki i wcielać się dosłownie w każdego.
Jeśli trzeba to Bardowie mogą walczyć wręcz lecz nie są tego zwolennikami. Wolą działanie zza linii frontu albo jeszcze lepiej zza pleców wroga. Ich rzeczywistą bronią są pieśni, które wzmacniają towarzyszy i osłabiają wrogów. Pieśni Bardów mają rzeczywistą moc w przeciwieństwie do ulicznych grajków.
Najważniejszym jednak atutem Bardów są ich karty. Dawno temu gdy powstawali pierwsi Bardowie doszli oni do pewnego porozumienia z Krasnoludami i wyznawanym przez nich bogiem Losu, który polubił ich za ich talent do siania zamętu i postanowił wynagrodzić im ich naturalny brak zdolności magicznych prezentem w postaci kart losu…


Fundamentalne umiejętności i zdolności klasowe:
Broń – Karty – Bard dysponuje 4 taliami kart Losu (Talia Szulera, Talia Zawadiaki, Talia Fechmistrza, Talia Szczurołapa), które wraz z Czerwonym i Czarnym Jokerem tworzą Wielką Talię Losu. Bard nie może patrzeć w talię, która zawsze leży ułożona rewersem do góry lecz może wyciągnąć konkretną ilość kart i użyć ich gdy uzna to za konieczne. Bard może trzymać w ręce tyle kart na ile pozwala mu ta zdolność (1 punkt – 1 karta, maksymalnie 5). Bard co turę może pociągnąć z talii nową kartę o ile nie przekroczy limitu. Karty użyte są odkładane do talii grobu – gdy wszystkie karty zostaną zużyte następuje przetasowanie i gra rozpoczyna się od początku. Jeśli bard trzyma na ręce więcej kart to może tworzyć z nich układy, które wzmacniają działanie kart. Bard otrzymuje także jedną kartę specjalną spoza talii lecz jej przeznaczenia zna chyba tylko jej twórca…


Pieśń barda – Bard może śpiewać pieśni wywołujące różne efekty


Szulerstwo – Bard wygrał już fortunę w kości gdyż ma naturalne szczęście ale też i pewne niecne zdolności, dzięki którym może manipulować wynikami rzutów (zmień wynik jednej kości o jedno oczko)


Aktorstwo – Bard potrafi wcielić się i udawać praktycznie każdą osobę


Krasomóstwo – Bard potrafi opowiadać zajmujące, angażujące lub śmieszne historie, które mogą odciągnąć uwagę lub też pociągnąć tłumy


Muzykalność – Bard potrafi zagrać na wszystkim co ma struny, klawisze lub ustnik


Akrobatyka – Bard może wyczyniać różne cuda akrobatyczne by odwrócić uwagę, walczyć albo też i uciec

 

Podstawka ma imitować bruk uliczny, jakoś chyba wyszło.^^

 


 

Podobieństwo do Twisted Fate z "League of Legends" nieprzypadkowe, taki dostałem art. :-)

 

 


 Oryginalny art:




 Zdjęcia: Soldiana

czwartek, 12 listopada 2020

Stół alchemiczny

Kolejnym mebelkiem do gry planszowej HeroQuest będzie stół alchemiczny.

 Standardowo podziękowania dla Tomka za podanie wymiarów. = )

 

Najprostszym w tej konstrukcji była rama z patyczków do lodów oparta na drewnianym klocku. Wikol sprawdził się świetnie.

Kolejna część ramki to była już formalność, musiałem tylko dobrze wyszlifować papierem wodnym.

 Jako flaszki i butelki posłużyły posklejane ze sobą koraliki, jak bardzo to będzie trwałe czas pokaże. :P

Strony wziąłem z projektu kart do ksiąg, które wykonałem jakiś czas temu

Link poniżej: 

Strony do ksiąg

 Czaszka jest to zwykły bits z figurek od Warhammera. 

Całość pomalowałem farbkami akrylowymi i... gotowe. :-)

 



 Takiego stołu nie wstydziłby się żaden czarnoksiężnik.^^
 


Prymitywny, ale skuteczny do sesji RPG też. :-)


Zdjęcia: Soldiana


czwartek, 5 listopada 2020

Barbarzyńca z Mroźnych Pustkowi

 Jest to przedostatnia figurka wykonana dzięki inspiracji Mateusza, rzeźbiona i malowana ręcznie. :-)

 Również jest to pierwsza figurka, która ma na podstawce masę śniegową, do tej pory jeszcze nie tworzyłem takie rodzaju zdobień. :-)


Opis postaci:


 Barbarzyńca, a właściwie Berserker należy do elitarnych jednostek z Mroźnych Pustkowi. Ten budzący grozę wojownik utrzymuje bliski kontakt ze zwierzęcą stroną swojej natury i może podczas walki wprowadzić się w stan umysłu, który pozwala mu walczyć dłużej i zacieklej od zwykłego człowieka.
O barbarzyńcach ciężko coś mówić poza tym, że odznaczają się ogromną odpornością i są wprost stworzeni do wojaczki. Warto pamiętać iż darzą oni wielką niechęcią magię oraz wszelkie jej przejawy.
Mają naturalny kontakt z przyrodą i potrafią wytrzymać więcej niż ktokolwiek inny, a ich zdolności przetrwania w dziczy są wręcz legendarne.


Fundamentalne umiejętności i zdolności klasowe:


Berserker – jest to najbardziej niezwykła zdolność Barbarzyńców; może on wprowadzić się w trakcie walki w szał bojowy, traci on wtedy częściowo lub całkowicie kontrolę nad sobą lecz w zamian jest dwa razy szybszy, atak w turze się podwaja i zadaje podwójne obrażenia; w tym stanie ma także 100% odporność na magię. Jest tylko jeden mankament – w tym stanie barbarzyńca nie czuje bólu, a po jego zakończeniu przychodzi ogromne osłabienie, które zabiera mu połowę jego maksymalnych punktów życia więc jeśli po walce będzie miał mniej niż połowę życia to ginie. Można użyć raz dziennie na 5 poziomów, trwa dziesięć tur.


Okiełznanie bestii – Barbarzyńca ma naturalny kontakt z naturą, który jest oparty na sile; nie oswoi on kota ale niedźwiedzia i owszem


Przetrwanie
– Barbarzyńca jest zaprawiony w życiu na północy i potrafi przetrwać w niemal każdych warunkach; potrafi znaleźć wodę na środku pustyni i rozpalić ogień w kałuży oraz znaleźć jedzenie po przejściu szarańczy


Żelazna wola
– Berserker ma naturalną  odporność na magię (3% na każdy poziom) i pewne naturalne zdolności do przekonywania innych do swojego zdania…
Rozpłatanie – Barbarzyńca może wykonać specjalny cios i zabić nim przeciwnika bez względu na jego punkty życia. Raz dziennie, potrzeba tury na przygotowanie.


Mocna głowa – Barbarzyńca ma mocną głowę na wszelkiego rodzaju używki, a ponadto ciężko go ogłuszyć (50%)


 
 Kryształki lodu powstały z prawdziwych plastikowych kryształów.

 
 Masa śniegowa to: Wikol, biała farba akrylowa i... kasza manna. :D
 
 
 

 Oryginalny art:



Zdjęcia: Soldiana
 
 
 



sobota, 31 października 2020

Halloweenowy Fihyr

 Szczęśliwego Halloween! Nawet jak go nie obchodzicie. :D

Opis stwora:


Fihyry (w drugiej edycji znane jako feyry) to wynaturzenia powstałe z koszmarów, pozostałości magicznej energii i powołane do życia przy pomocy silnych emocji dużej grupy ludzi. Najczęściej pojawiają się w dużych miastach, gdzie przebywa wielu magów, kapłanów i innych czaromiotów, a także nietrudno o duże natężenie obaw i fobii. Miasta w oblężeniu, toczone przez wojny możnych rodzin, rządzone przez okrutnych władców lub dotknięte klęskami żywiołowymi są idealną wylęgarnią tych bytów. Zwykle przemykają się nocą ulicami, szukając okazji do czynienia zamętu. Wyglądają jak garbate, ponure istoty o plamistym, pofałdowanym ciele przypominającym powierzchnię mózgu. Wspierają się na dwóch dużych mackach, pełniących rolę nóg i kilku mniejszych. W przedniej części ciała znajduje się kilka paszcz, a nad nimi od jednego do pięciu złotych oczu. Skóra istoty ma tęczowy odcień, przypominający kolory rozlanego oleju, z zielenią i żółcią na brzuchu, czerwienią i magentą w okolicach głowy i błękitem z czernią na reszcie ciała. Paszcze istoty służą wyłącznie do ataku i rozsiewania strachu, nie używa ich natomiast do konsumpcji. Już sam widok atakującego fihyra wzbudza panikę w sercach maluczkich. Istoty te giną w świetle słonecznym, nie mają jednak instynktu samozachowawczego i nie chowają się przed słońcem ani nie uciekają przed jego promieniami, większość więc nie przeżywa dłużej niż dzień od powstania. 

 

Ta figurka została skonwertowana z jakiejś prostej zabawki znalezionej w jednej z podróbek "Jajek Niespodzianki" chyba nazwa była zawarta w tytule filmu "Policjanci z Miami". :D

Z początku nie wiedziałem jak ją wykorzystać, aż miesiąc temu mnie olśniło, no przecież to dynia... xD

Podstawkę wykonałem domowym sposobem rozpuszczając na Hot Blade plastik z ramek od figurek z Games Workshop w żelaznym pierścieniu. Nie róbcie tego w domu. xD


Malowanie było dosyć sporym wyzwaniem bo musiałem sporo cieniować, a nie wszystkie miejsca po płukance wyglądały dobrze.


Figurkę przykleiłem klejem SOS do podstawki, po czym nałożyłem na podstawkę klej Wikol.
Nim wyschnął podstawkę ozdobiłem czarną posypką modelarską żeby nadać figurce odpowiedni kontrast.
 
 
 
 Winorośle rozjaśniłem jasnozieloną farbką, myślę że się opłaciło.
 
 
 


 Wnętrze paszczy jak najbardziej miało się kojarzyć z płonącym ogniem żółta farbka akrylowa robi swoje. :-)


Źródła:
https://sfery.fandom.com

czwartek, 29 października 2020

Stojak na bronie

 I tak oto przed Wami dalszy ciąg moich zmagań z mebelkami do HeroQuest. :-)

Wymiary dostałem od Tomka, pozdrawiam.^^

Nawet nie opiszę jak przyjemne było łączenie tych patyczków po lodach Wikolem, samo mi się to tworzyło w rękach i przyznam się że nie zmarnował się nawet kawałek tego drewna. = )

 

Tarcze i bronie poprzyklejałem za pomocą kleju cyjanoakrylowego, nie ufam Wikolowi jeżeli chodzi o łączenie plastik - drewno. 

 Co do oręża to użyłem starych bitsów(dla nieobeznanych części figurek) z Warhammera Fantasy Battle, które kupiłem za grosze na portalu aukcyjnym(allereklama nie?). 





Malowanie było bardzo przyjemne, ale wymagało pewnej ręki.

Pomalowałem gem na tarczy na inny kolor bowiem szukałem jakiegoś kontrastu.

Całość jeszcze wzmocniłem dając przed malowaniem podkład akrylowy.


Z tyłu niestety nie wygląda to aż tak imponująco, cóż... :-)
 
 
No i zyskałem bardzo fajny mebelek, a ponadto też część makiety do papierowych gier RPG na sesję, albo do bitewniaka.
 
 
zdjęcia: Soldiana


sobota, 24 października 2020

Elementalista z Protenixu

 Trzecia z pięciu figurek wyrzeźbionych i pomalowanych dla Mateusza, tym razem padło na maga. :-)


Podstawkę pokryłem czarną posypką, oraz dodałem spaloną roślinność.


Opis postaci:


Protenix stworzył Elementalistów by zapewnić sobie obronę przed atakami z Rattanu. Wprowadziło to swoistą równowagę lecz sytuacja na granicy nadal jest niezwykle napięta.
Elementalista wyszkolony w Protenixie łączy się z naturalnymi siłami zniszczenia sprawiając, że ogień, powietrze, woda i ziemia są na jego rozkazy. W zamian za te możliwości poświęca wszelkie swoje zdolności do zwykłego manipulowania magią – w końcu nie można mieć wszystkiego. Początkujący mag żywiołów potrzebuje mieć dany żywioł przy sobie by móc go użyć. Doświadczony jest w stanie go stworzyć.
To czego Elementaliście brakuje, to odporność fizyczna. Radzi on sobie dzięki zdolności zadawania olbrzymich obrażeń z dystansu zanim wrogowie go dosięgną. Jednak to nie niezwykły potencjał ofensywny, ale wszechstronność jest tym, co sprawia, że elementaliści budzą grozę.
Elementalista, który pojął jaką rzeczywistą władzę daje mu manipulowanie czterema podstawowymi żywiołami może działać prawdziwie niezwykłe rzeczy.


Fundamentalne umiejętności i zdolności klasowe:


Władza nad żywiołami – Elementalista posiada pewną władzę nad żywiołami jednak posiada ją koszem wszelkich innych gałęzi magicznych


Targowanie się – rodzinny biznes wykształcił w Elementaliście żyłkę do targowania się


Edukacja – Elementalista miał zapewnione szkolenie więc potrafi pisać, czytać, a także ma całkiem rozległą wiedzę na różne tematy


Zdolności językowe – Elementalista posiada naturalne zdolności, które pozwalają mu w większym lub mniejszym stopniu rozumieć obce języki

Niestety nadal nie umiem dobrze malować ognia.







Największym wyzwaniem było malowanie szczegółów szat.

Oryginalny art:





Zdjęcia: Soldiana

czwartek, 22 października 2020

Stół do tortur

 No i kolejny mebel z mojej serii ciesielstwa bitewno - RPG - Makietowego.
Podziękowania należą się Tomkowi za podanie mi wymiarów tego "łóżeczka"! :D

Strona kolegi:

RAGNAROK

Tym razem trafia na tapetę stół do tortur do gry "HeroQuest". Wydaje mi się że jest to równie zaawansowany model jak i moje biblioteczki.Spędziłem nad nim praktycznie tyle samo czasu.

Oczywiście można go używać też do sesji RPG, ale docelowo zrobiłem go do mojej ulubionej planszówki. :D


Podstawa jest zrobiona z drewnianych klocków, na które nakleiłem patyczki do lodów, oczywiście obrobiłem je papierem wodnym.



Kołowrót wykonany jest z okrągłego patyczka po lodach na niego poprzyklejałem wykałaczki. Kawałek sznurka posłużył idealnie za liny. :-)



Czaszka jak i kajdany są z bitsów z bitewniaka Warhammer Fantasy Battle, bez tego nie byłoby to to samo.



Całość pomalowałem farbkami akrylowymi, możecie ocenić jak mi wyszło. :-)


Zdjęcia: Soldiana

sobota, 17 października 2020

Imperialny paladyn

 Druga już z pięciu figurek stworzonych dla Mistrza Gry Mateusza, którego oczywiście pozdrawiam.


Figurkę rzeźbiłem ręcznie, malowałem też.

Podstawkę pokryłem tak jak w przypadku inkwizytora również cekinami, lecz dla odmiany nie w kolorze srebrnym, a złotym.

 Opis postaci:

Paladyn to kwintesencja wojownika - odważny i szlachetny, wzorzec wszelkich cnót. Jego życie to walka. Jest oddany ideałom prawości, sprawiedliwości, uczciwości i rycerskości. Stara się być żywym przykładem tych cnót, aby inni mogli czerpać z jego czynów zarówno naukę, jak i korzyści.
Paladyni należą do Zakonu Czystego Serca i choć pierwotnie wywodzą się z Królestwa Boga Jedynego na południu to od czasów zawarcia Przymierza, którego celem jest walka z złem i chaosem służą tylko i wyłącznie pod błękitnymi barwami Imperium.
Ich życiowym celem jest obrona niewinnych i uciśnionych nawet za cenę własnego życia. Nie cierpią zła i nie godzą się na kompromisy.
 Zdecydowana większość z nich jest zakwaterowana w stolicy Imperium czyli w Twierdzy Cierni oraz w kilkunastu większych miastach i strategicznych punktach w całej El’zaarii gdyż są uznawani przez wszystkie państwa za jednostki międzynarodowe. Z tego też względu część z nich, która nie stacjonuje w miastach patroluje najczęściej w pojedynkę poszczególne trakty i miejscowości jako Arbitrzy Sprawiedliwości pragnąc służyć pomocą wszystkim pokrzywdzonym.
Są nazywani Pięścią Imperium. Gdy ich oddziały pojawiają się w jakieś okolicy to nie wróży to nic dobrego.


Fundamentalne umiejętności i zdolności klasowe:


Odpędzanie nieumarłych – Paladyn może odpędzać nieumarłych; każdy nieumarły musi wykonać rzut na śmierć, jeśli rzut się nie powiedzie – ginie. Raz dziennie na 5 poziomów.
Nakładanie rąk – Paladyn mocą swojej wiary może uzdrawiać z lekkich ran, chorób i zatrucia. Dwa razy dziennie.


Nieskalana wiara – Paladyn może mocą swojej wiary bronić się przed wszelkimi atakami złej magii; np. jeśli ktoś spróbuje go otruć lub przekląć to Paladyn może spróbować mocą swej wiary wyprzeć truciznę lub odbić zaklęcie. Rzut na wiarę.


Autorytet – Paladyn wzbudza wśród ludzi cześć i natychmiastowy posłuch.


Styl walki bronią dwuręczną – Paladyn świetnie włada mieczem dwuręcznym więc dodaje sobie 1 do wyniku rzutu każdej kości w walce tymże mieczem.


Etykieta szlachecka
– Paladyn wywodzi się ze szlachty i wie jak się pośród niej zachować.

 

 

 

 Złota podstawka bardzo dobrze kontrastuje ze zbroją.




Oryginalny art:



Zdjęcia: Soldiana