niedziela, 30 stycznia 2022

Lobo


Dzięki inspiracji mojego przyjaciela Ultara ze strony LOBO POLISH FANBOY powstała ta figurka. :3
Zapraszam do polubienia stronki, bo Facebook kastruje nam zasięgi, z góry dzięki! :D

 Zdjęcia też zawdzięczam jemu, dzięki stary! :D

 Figurkę wyrzeźbiłem ręcznie, łańcuch powstał z kawałku łańcuszka.

 Postać pochodzi z komiksów serii wydawniczej DC, z Marvel wiele wspólnego nie ma.

Hak też został wyrzeźbiony przeze mnie ręcznie.

Podstawka pasuje do formatu jednostki Large do D&D Miniatures, części Lobo 52, totalnego przegrywa i słabej podróbki pierwotnego Main Mana, który został rozmieniony na drobne powstał z bitsów do Warhammera. Figurkę pomalowałem farbami akrylowymi


Dodrukowałem też listy gończe na Lobo 52, w różnych formatach żeby było milej szukać drania :-)




Czaszka powstała tak jak i większość sylwetki na podstawie rysownika komiksów o Lobo: Emonda.
 

Tył podstawki zrobiłem z pianki modelarskiej, pomalowałem na kolory starego metalu, wzorek sprawdził się znakomicie.

Malowanie na skórze zrobiłem na podstawie okładki komiksu "Lobo Powraca" wydawnictwa TM-Semic.

Powstała również transmisja Video z prezentacji figurki link poniżej:

                                        --==TRANSMISJA Z FIGURKĄ ==--


                                                                                                                                                Zdjęcia: Ultar


sobota, 1 stycznia 2022

Szczęśliwego Nowego Roku!

 Wszystkim czytajacym mojego bloga Życzę samych sukcesów w Nowym Roku i żeby pod jego koniec byli o wiele szczęśliwsi niż na jego początku! :D


W zwiąku z prośbami o mój Face Reveal, przedstawię mój Avatar, którego wykonałem dla pewnego forum RPG, żeby nie było że nikt nigdy nie widział mojej twarzy. :3

Był robiony bardzo na spontanie, dlatego musiałem dodać cienie, ścianę i użyłem wtedy podkoszulki zamiast kaptura, Photoshop działa cuda. xD


Po tym Noworocznym evencie, przejdźmy do figurek. :3

Dziś na tapetę trafiają Elfy Chaosu. 

Czyli wypaczone i powykręcane wersje dumnych elfów, które padły ofiarą plugawej demonicznej magii, przez co zostały zmuszone do przerażającej transformacji w odrażające monstra.

Teraz strzegą wejścia do Otchłani i tylko czekają aż jakiś Poszukiwacz Przygód wejdzie im w drogę...





Historia tych figurek jest bardzo fajna, kupiłem na licytacji ciała pirackich elfów z Warhammera, niestety były pozbawione głów. Całe szczęście że miałem masę bitsów, które kupiłem na innej aukcji, wystarczyło trochę kleju, kreatywności i wyszło. :3







Kolory wziąłem z oryginalnej palety Morskich Pirackich Elfów. Stwierdziłem że mimo iż wypaczeni powinni zachować część swoich rasowych barw. :-)