Akurat w sam raz na Halloween.^^

Po przyklejeniu ich za pomocą kleju na gorąco do kartonowej podstawy czas przyszedł na dodanie posypki.

Użyłem drobnoziarnistego piasku modelarskiego, przykleiłem na Wikol różnicę w grubości piasku widać w porównaniu do makiety z Yuggoth w prawym górnym rogu

Pomalowałem kości na brązowo, następnie przeciągnąłem jasnożółtą farbką.

Po pomalowaniu, nałożyłem dwie płukanki z różnych rodzajów brązu dla bardziej postarzającego efektu.

Na koniec przejechałem techniką "suchego pędzla" po kościach jasnożółtym oraz jasnoszarym po posypce.

Kości można użyć jako trudny teren, są o tyle płaskie że można figurkę ustawić, mogą być jako oznaczenie niebezpiecznego miejsca, albo marker zabitego dużego przeciwnika lub olbrzymiego, wyszły bardzo przydatne moduły.