Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barbarzyńca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barbarzyńca. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 5 listopada 2020

Barbarzyńca z Mroźnych Pustkowi

 Jest to przedostatnia figurka wykonana dzięki inspiracji Mateusza, rzeźbiona i malowana ręcznie. :-)

 Również jest to pierwsza figurka, która ma na podstawce masę śniegową, do tej pory jeszcze nie tworzyłem takie rodzaju zdobień. :-)


Opis postaci:


 Barbarzyńca, a właściwie Berserker należy do elitarnych jednostek z Mroźnych Pustkowi. Ten budzący grozę wojownik utrzymuje bliski kontakt ze zwierzęcą stroną swojej natury i może podczas walki wprowadzić się w stan umysłu, który pozwala mu walczyć dłużej i zacieklej od zwykłego człowieka.
O barbarzyńcach ciężko coś mówić poza tym, że odznaczają się ogromną odpornością i są wprost stworzeni do wojaczki. Warto pamiętać iż darzą oni wielką niechęcią magię oraz wszelkie jej przejawy.
Mają naturalny kontakt z przyrodą i potrafią wytrzymać więcej niż ktokolwiek inny, a ich zdolności przetrwania w dziczy są wręcz legendarne.


Fundamentalne umiejętności i zdolności klasowe:


Berserker – jest to najbardziej niezwykła zdolność Barbarzyńców; może on wprowadzić się w trakcie walki w szał bojowy, traci on wtedy częściowo lub całkowicie kontrolę nad sobą lecz w zamian jest dwa razy szybszy, atak w turze się podwaja i zadaje podwójne obrażenia; w tym stanie ma także 100% odporność na magię. Jest tylko jeden mankament – w tym stanie barbarzyńca nie czuje bólu, a po jego zakończeniu przychodzi ogromne osłabienie, które zabiera mu połowę jego maksymalnych punktów życia więc jeśli po walce będzie miał mniej niż połowę życia to ginie. Można użyć raz dziennie na 5 poziomów, trwa dziesięć tur.


Okiełznanie bestii – Barbarzyńca ma naturalny kontakt z naturą, który jest oparty na sile; nie oswoi on kota ale niedźwiedzia i owszem


Przetrwanie
– Barbarzyńca jest zaprawiony w życiu na północy i potrafi przetrwać w niemal każdych warunkach; potrafi znaleźć wodę na środku pustyni i rozpalić ogień w kałuży oraz znaleźć jedzenie po przejściu szarańczy


Żelazna wola
– Berserker ma naturalną  odporność na magię (3% na każdy poziom) i pewne naturalne zdolności do przekonywania innych do swojego zdania…
Rozpłatanie – Barbarzyńca może wykonać specjalny cios i zabić nim przeciwnika bez względu na jego punkty życia. Raz dziennie, potrzeba tury na przygotowanie.


Mocna głowa – Barbarzyńca ma mocną głowę na wszelkiego rodzaju używki, a ponadto ciężko go ogłuszyć (50%)


 
 Kryształki lodu powstały z prawdziwych plastikowych kryształów.

 
 Masa śniegowa to: Wikol, biała farba akrylowa i... kasza manna. :D
 
 
 

 Oryginalny art:



Zdjęcia: Soldiana
 
 
 



niedziela, 27 stycznia 2019

Barbarzyńca z Hero Quest

Figurkę zdobyłem rok temu, ale długo musiała czekać aż znajdę czas żeby ją pomalować.

Figurka przedstawia jednego z kanonicznych bohaterów fantasy; barbarzyńcy. Bohater ten wygląda niczym nieślubny brat Conana z Cimmerii.

Największym wyzwaniem w malowaniu tej figurki było dobre wycieniowanie jego mięśni, bo chłop biega sobie w tak dobrych 3/4 jak go Pan Bóg stworzył. xD

Miecza figurka nie posiadała więc tak jak w przypadku Mumii z Hero Quest musiałem dorzeźbić ostrze, stylizowałem je na celtyckie miecze.


Na wzgórzu nie można sobie odpocząć kiedy siły zła zwołują swoje sługi



Zmiana otoczenia może wtedy się przysłużyć, by zaskoczyć przeciwnika.


Po rozprawieniu się z niemilcem barbarzyńca wiele ryzykując wraca na z góry ustaloną pozycję


Berserk jak widać czasami popłaca.

Jeszcze tylko epickie wywijanie mieczem na skraju wzgórza i można wracać do kraczmy pić.

Przy okazji makietę wzgórza wykonałem niedawno przy użyciu sztucznej trawy i pewnej prymitywnej zabawkowej łodzi, którą obróciłem do góry nogami i odpowiednio przytwierdziłem klejem na gorąco, można? Można.^^

Myślę że najlepiej pasującą kartą do DDM-a będzie ta z najemnikiem barbarzyńców poniżej:


sobota, 25 marca 2017

Maczuga giganta

No i... w końcu dotarłem do 2017 dopiero... xDDD To jest pierwsza z serii makiet wykonanych w tym roku, koncept na nią miałem od kiedy zdobyłem tą maczugę w jednym z chińskich centrów za grosze. :P

Łup!Rozmiar był trochę zbyt duży do figurek, które rzeźbię ale za to była bardzo szczegółowa, niestety nie było to jakościowo dopracowane jeżeli chodzi o malowanie.
Trrrach!
Pomysł ze zniszczoną posadzką przyszedł sam, miałem tylko zagwozdkę czy dać to na terenie otwartym, czy w pomieszczeniu. Teren otwarty odpadł z tytułu kolorystyki, na zielonym wyglądałaby niczym kawałek drzewa, a nie o taki efekt mi chodziło. Co do malowania, wystarczyło odpowiednio wycieniować żeby nadać "mocy" uderzeniu, poza tym część płyt została przy tym "potrzaskana".

Uciekać!


No i tu mogłem się wyżyć z kawałkami styropianu, bo wcześniej nie tworzyłem posadzek zamkowych w ten sposób bowiem nie miałem kleju na gorąco. Okazało się że nadaje się idealnie do sklejania ze sobą takich płaskich kawałków styropianu z kartonem poza tym dodaje jeszcze fakturę zakrywając szczeliny w boku kartonu.

I po posadzce...
Jak widać, gdzie trzech toczy zażarty bój, tam maczugi nisko latają. Goblinowi puściły nerwy i uciekł, natomiast barbarzyńca i ork osłupieli z wrażenia na widok jego... pały. (no comments xDDD)

sobota, 4 marca 2017

Ołtarz Boga Pantery

Ten model jest w pewnym sensie hołdem dla twórczości Roberta E. Howarda, akurat tworzyłem go słuchając audiobooka o "Conanie". Wyobraziłem jak wyglądałby taki ołtarz kapłanów z odległego południa Kush, skryty na przykład w jakiejś jaskini, lub wewnątrz nieprzebytej dżungli.

Stworzenie jej było dosyć czasochłonne, bowiem musiałem najpierw poczekać aż styropian dobrze sklei się z zabawkową panterą. Świece wykonane są z wykałaczek przewleczonych przez koraliki.

Izometryczny
Wyżłobienia  na płycie styropianowej dodały klimatu surowości ołtarza, krew na spodeczku również.

Przód
Klejnot pośrodku dwóch kości wydawał mi się dobrym pomysłem, elementy kości i krwi pasowały mi do Kushyckiego bóstwa pantery.

Tył
J
ak zwykle technika malowania suchym pędzlem dodała efektu zniszczonego kamienia

Bok
Oby nikt z Was Poszukiwaczy Przygód nie trafił nigdy na ten zakazany i plugawy kult, bowiem to bóstwo jest okrutne bezwzględne jak jego kapłani. Ich barbarzyńskie obrzędy niejednego zabrały z tej ziemi.

czwartek, 23 lutego 2017

Wieża strażnicza barbarzyńców

Możecie uwierzyć albo nie, ale prace nad tą wieżą trwały równie długo co nad posągiem Anubisa, bowiem każdy patyczek i deseczkę musiałem przycinać osobno i wyżłobić na nich fakturę. Platforma jest kartonowa, ale wzmacniana klejem, więc udało mi się uzyskać całkiem stabilną i zwartą konstrukcję. Akurat drewniane filary umieściłem na przecięciu siatki bitewnej, więc mogę na spokojnie używać do gry bez obawy że figurka nie będzie mogła znaleźć sobie dogodnego miejsca do walki. :-)

Izometrycznie
Jak widać miejsca na platformie wystarczy dla nawet 9 figurek łuczników, magów lub oszczepników.

 

Boss
Układ drabiny jest o tyle dobry że można bez obaw, postawić na niej figurkę  tu wódz Gort prezentuje się "like a boss" :D

Paparazzi
Ło! Jak się zawstydził skubany, nie lubimy Paparazzi co?
Z prawiej go!
To cyk z prawej!

i z lewej!
Teraz lepszy profil!

Belak i suplikanci
En face na zakończenie, bo koboldy na dole już z nudów pypcia dostały. Myślę że zdjęcia wieży wyszły całkiem ok. xD

Korciło mnie żeby zrobić deski bardziej ciemniejsze, ale stwierdziłem że zwietrzałe drewno jednak nie jest zbyt ciemnego koloru, więc zostawiłem rozjaśnione.^^

W trakcie robienia zdjęć nie ucierpiał żaden kobold*

* info nie dotyczy tego co się działo po sesji zdjęciowej, barbarzyńcy mają ograniczoną cierpliwość do smokopodobnych kurdupli.

sobota, 26 marca 2016

Gwardzista Barbarzyńców

Gwardzista Barbarzyńców


Ten potężnie opancerzony wojownik jest jednym z przybocznych gwardzistów wodza Gorta z klanu "Black Lion", niestety nawet on nie mógł zapobiec zatruciu wodza przez podstępną Darellę podającą się za swoją bliźniaczą siostrę o imieniu Corsaadi. Na całe szczęście udało się mu odzyskać honor gdy pomógł przy zasadzce na tą podstępną adeptkę magii, oraz jej czczącego Nerulla partnera.

Dodam od siebie że najwięcej radości dało mi tworzenie tego poszarpanego płaszcza, to było fajne wyzwanie. :-)

 





Spod tego rogatego hełmu jedynie brodę widać :P

czwartek, 6 sierpnia 2015

Orthak

Orthak


Ten barbarzyńca zaczął swoją karierę w bardzo niesławny sposób, od wylądowania w celi wraz z Emnodem, bardem(postać Azramtoza) z którym schlał się w karczmie i obraził lokalnego włodarza. Próbując uciec na ciężkim kacu udało się mu wydostać z celi razem z bardem, lecz wkrótce okazało się iż strażnicy pilnujący obu więźniów są martwi, dowodem była pływająca w beczce z winem głowa jednego z nich...


 

To jakim sposobem Orthak został aż tak przypakowanym ghulem nadal pozostaje tajemnicą, wiadomo jednak iż jego przyzwyczajenia do chlania, bluzgania i zabawiania się z dziewkami nie przeszły mu po przemianie w nieumarłego.

Są pewne podejrzenia iż maczał w tym palce Meraphar :P

Większy i dłuższy opis po sesji :-)

piątek, 8 listopada 2013

Corsaadi Urthadar

Corsaadi Urthadar


Bardzo tajemnicza adeptka barbarzyńców Black Lion :-)


Miała ona zajmować się królem, była bliźniaczką tragicznie zmarłej Darelli. Uwięziona w obozie Nerullitów ranna śmiertelnie siostra Corsaadi Darella, oddała życie by ratować swoich ziomków z klanu Black Lion.  Darella umierając przeniosła Soldianę, Nekrusa, Nenandina, Rosemary oraz pozostałych jeńców pod samą osadę barbarzyńców Black Lion zanim wydała ostatnie tchnienie. Tak przynajmniej każdy myślał, dopóki nie wyszło na jaw że Corsaadi to tak naprawdę Darella! Okazało się iż zamiast ratować Gorta gdy popadł w tajemniczą chorobę podtruwała go,tylko po to by odwrócić uwagę od uwolnienia jej ukochanego; adepta Nerulla. Zauroczona i zaślepiona władzą próbowała uciec porywając wóz okolicznego handlarza. Soldiana z pomocą oswojonej Orkownicy odnalazła zbiegów i w trudnej walce w której to Nekrus omal nie zginął, udało się ich obezwładnić oraz pochwycić. Soldiana po rozbrojeniu Darelli oraz pochwyceniu adepta Nerulla poskładała Nekrusa do kupy. Aktualnie fałszywa Corsaadi czyli Darella przebywa w lochu barbarzyńców, lecz nie wiadomo jeszcze czy powiedziała swe ostatnie słowo.


wtorek, 5 listopada 2013

Gort “Hardhead”

Gort zwany "Hardhead"


Wódz plemienia Black Lion, przyjaciel z wojny lorda Brunona, władającego Przystanią krasnoludzką. Nikt nie zna jego nazwiska, jedynie imię i przydomek od częstych Headbuttów w czasie walki. To też było powodem jego rozbawienia, gdy Nenandin ciskał w niego przy najbliższej okazji swą księgą. :-)


Gort okazał się być bardzo trudny do zabicia, nawet trucizny które podawała mu Darella czyli fałszywa Corsaadi  nie posłały wodza do grobu. Ba! Nawet poważnie osłabiony długą chorobą, wyruszył by osobiście pochwycić zdrajczynię oraz uciekiniera. Wódz nadal pozostaje najtwardszym barbarzyńcą w klanie, nie traci również głowy wiedząc o tym iż ogromna fala ghouli brnąc przez lasy Lurkwood powoli zbliża się do ich osady.