niedziela, 31 października 2021

Goblin Szaman

 Na wstępie: Szczęśliwego Halloween! :D


Na dzisiejszy dzień trafi stworek, który zajada swój "cukierek" i jednocześnie robi "psikus". :P

 

Figurka jest konwersją z gry "Heroclix", przemalowałem ją konkretnie na iście goblinistyczne klimaty, oraz zrobiłem podstawkę w taki sposób żeby pasowała to trudnych, kamiennych terenów jaskiń w, których to lubią żyć najprostsze "worki treningowe" dla Poszukiwaczy Przygód.

 Akurat ta figurka mi się podobała z tego względu że w sumie ma swoją historię, czyje serce wyciął ten goblin? Czy on rzuca jakiś potężny czar, albo może klątwę? Możliwości jest cała masa, aż serce(hehe) rośnie.

 

Smacznego! Fuj.. xD


 


Fajnie się malowało detale jak torba z komponentami, albo czaszka u pasa.


No i wyszło szydło z worka, eee... to znaczy skrzydło z ramienia. xD



Zdjęcia: Soldiana



niedziela, 17 października 2021

Geomantka

Od razu informuję; nie wyrzeźbiłem tej figurki. Kupiłem tą konwersję na jednej aukcji na "Alledrogo" ;]

Sam nie wiem czy miał być to człowiek czy krasnolud, ale umownie dajmy poprawkę że to krasnoludzica. :P

Bardzo mnie bolało że figurka mimo iż wykonana naprawdę dobrze, nie posiadała dłoni. Rzeźbienie było ręczne - widać. 

Twarzy nie jestem pewien, wolałem nie testować. :P

Od razu wiedziałem że zrobię z tego czarodziejkę, na wojownika bitsy by się nie zdały bo nie miałbym jak przytwierdzić dłoni do nieznanej mi masy z której została figurka wyrzeźbiona.

Pozostawała kwestia czy lód, czy ziemia.

W końcu jednak zdecydowałem się na ziemię. Jakoś lód mi się wydawał taki dosyć sztampowy i mało ciekawy. 

Mimo tego i tak zwieńczenie efektu zaklęcia zrobiłem z dwóch "kryształów" wyciętych z kleju na gorąco.

Stelaż do tych efektów wykonałem z drutu zawiązanego dookoła kikutów dłoni nieszczęśnicy, następnie zalałem wszystko klejem na gorąco by potem potraktować Wikolem i nałożyć posypkę z piasku modelarskiego.
Z przodu jak i tyłu podstawki użyłem zielonej posypki do bookscrappingu, którą kupiłem na licytacji. 

Sprawdza się powiem znakomicie.
 

Malowanie zbroi było najciekawszym zajęciem, starałem się wyciągnąć jak najwięcej detali z pancerza dodając złote zdobienia i kontrastując to z ciemną tonacją zbroi pod spodem. Na wszystko nałożyłem płukanki i efekty kamieni i ziemi zakończyłem jasnoszarą farbką "suchym pędzlem". Na koniec zaszalałem i część kamieni pomalowałem na inne odcienie np. brązu, a tak dla kontrastu i żeby model nie zanudzał wyglądem.

Miałem w planach rozjaśnianie tych kryształów, ale po chwili namysłu stwierdziłem że nie wyglądałyby wtedy wiarygodnie. Zostawiłem je więc tak jak zakończyłem płukanki.

Mam nadzieję że po tych wszystkich perypetiach i zabezpieczeniach figurka jeszcze duużo wytrzyma. 

Nie ma to jak dać "drugie życie" uszkodzonemu modelowi. Hee hee hee...

Geomantka gotowa, strzeżcie się jej potężnej mocy! :D










Zdjęcia: Soldiana




piątek, 8 października 2021

Biały Smok

Witajcie, 

 

Zauważyłem że ostatnio wrzucam jeden wpis na miesiąc, postaram się jakoś nadrobić straty w tym miesiącu, może mi się uda.

Figurka którą dziś przedstawię powstała dobre dwa lata temu, ale niestety leżała niedokończona.

Zakupiłem tą figurkę w jakimś sklepie "Wszystko po 5zł" i postanowiłem zrobić z niej użytek, dużo czasu mi zabrało wymyślenie jak zrobić podstawkę i kryształy, ale co się odwlecze...

Podstawka - standard, karton wzmocniony klejem wikol. Kryształy powstały z wyciętych nożykiem modelarskim naboi do kleju na gorąco. Masa śniegowa powstała z kaszy mannej, pomieszanej z białą farbką akrylową dzięki Mateuszowi, dla którego wyrzeźbiłem postać barbarzyńcy.
 

Przy smoku dużo pracy z malowaniem nie miałem, najdłużej malowanie zajął mi pysk, oczy kły i ozór. 

Więcej czasu zajęło mi malowanie podstawki. ;-)

 

Opis stwora:

 

Białe smoki są najmniejszymi i najmniej inteligentnymi przedstawicielami smoczego rodu.

Większość z nich to zwykli drapieżcy, zamrażają swoje ofiary lodowym oddechem by potem je pożreć, nie są w tym wybredni. 

Jak już porwą już zamarzniętą ofiarę mogą ja zakopać w lodzie lub śniegu na później. Same smoki zamieszkują lodowe jaskinie, gdzie gromadzą swoje bogactwa.
Naturalnymi wrogami białych smoków są lodowi giganci, wykorzystują ich jako pożywienie lub jako swoje zwierzęta.


Oryginalnie jak go zakupiłem kolor miał docelowo szary


Według opisu część łusek może mu nawet z wiekiem przybierać barwy niebieskiej



Posypka, którą użyłem na masie śniegowej miała domyślnie służyć do bookscrapingu



Wybaczcie za brak regularnych wpisów, ale problemy zdrowotne ostatnio dają mi się we znaki 

 

 


 

 

Zdjęcia: Soldiana

Źródło: https://www.deviantart.com/benwootten

"Księga Potworów" Wyd. ISA