poniedziałek, 6 maja 2024

Drzewa

 Po prostu zielone drzewa, no i chyba pobiłem rekord ilości zdjęć. Dziś zdjęć... 15(!), nie wyszłoby tyle gdybym tak nie zaszalał z "produkcją" tych drzewek. Tyle że miałem masę materiału - w tym zielonej gąbki i posypek. :D

Ich "szkielet" powstał na podstawie plastikowych drzew oklejonych ręcznikiem papierowym z wikolem i pomalowanych na brązowo. Tylko że tutaj był pewien haczyk, na koniec posypałem posypki przesianą posypką z pokolorowanej trociny o różnych zielonych odcieniach. Chciałem żeby nabrało typowo "leśnego" klimatu. Dobra koniec przynudzania, zapraszam do oglądania jak mi poszło. :-)


Jedno z mniejszych drzew, co ciekawe posypałem jej koronę od dołu taką posypką "bagienną"
Chciałem żeby miała taki właśnie bagienny efekt

Ta kępka na dole to kulka zielona ze sklepu z artykułami dla artystów. :3





Korzenie tego drzewa to klej na gorąco

Podstawka ma dwa odcienie jesieni.. :-)



Gniazdo zrobiłem z kawałka sznurka do wędzenia - jajka to białe koraliki.^^

Małe drzewka też robią swoje. :-)



Conan tam pewnie był, bo topór pozostał.



Ostatnie małe drzewkom, typowo leśne runo



Teraz można do sesji użyć całego, wielkiego lasu. Pozostały jeszcze do opracowania krzewy i tak - pracuję nad tym. Żeby było zabawniej w zupełnie innym stylu, ale cii jeszcze nie ma gotowych. :)



Zdjęcia: Soldiana


środa, 1 maja 2024

Wood Woad

 Po polsku by brzmiał "Drewniany Urzet". Brzmi znajomo? No tak, bo już kiedyś na blogu był, tylko kto to by pomyślał że od publikacji ostatniego Leśnego Gwardzisty minie prawie równe 10 lat..?

 Link poniżej:

Leśny Gwardzista



Co ciekawe - nie jest to rzeźba mojego autorstwa, jak poprzednik, lecz konwersja figurki z gry figurkowej "Dreamblade". 

Sam nie wiem czy to, że figurka nie jest rzeźbą to progres, czy regres. Jakby na to nie patrzeć na pewno podstawka jest bogato zdobiona w porównaniu do poprzednika. Sporo się zmieniło w tej kwestii, mniej czasu na rzeźbienie - za to więcej na tworzenie makiet i malowanie. Coś za coś. Teraz tak; malowanie. Kilkukrotnie rozjaśniałem liście i przy okazji ciemna płukanka  z zielonej farbki zrobiła swoje. Korę tyle nie rozjaśniałem - żeby lepiej się zlewało z drewniano - korzennym wrażeniem stworzenia. Zbroję z kory na kolanach rozjaśniłem w taki sam sposób jak dłonie i twarz tego Gwardzisty. Co do podstawki kilka rodzajów mielonej gąbki zrobiło swoje, krzaczki wykonałem z kulek z zielonego materiału kupionych w sklepie dla artystów. Zabawne jak przyjemnie można je spłaszczać.

Zawsze mnie ciekawiło że jak stworzenie z drewna nosi kij, to czy to nie czyjaś kończyna..?





Dąb zupa zębowa... zaraz... jak to szło? xD

 


Zdjęcia: Soldiana




wtorek, 16 kwietnia 2024

Kot plagi

 Ten kotek też jest prostą konwersją z gry "Dreamblade" - w ogóle zabawna sprawa, zostawiłem go na noc przypadkiem w acetonie i kiedy go wyjąłem był nadęty jak bąbel. :D

Całe szczęście wysuszył się i zmniejszył do prawidłowego rozmiaru (uuf!).

Figurka aż się prosiła o jakiś body horror, nieumarły/zakażony piekielny kot z prawie humanoidalną głową i zębami jak Baraka z Mortal Kombat? 

Czemu nie.

Pomalowałem go na najbardziej mięsiste kolory na jakie umiałem, podstawkę ozdobiłem żółtymi cystami zrobionymi z kleju na gorąco i połówek kulek styropianowych (przy okazji przetestowałem malowanie ropnych bąbli).

Dentysty to on nigdy nie widział... chyba że w TV. xD


Z tej strony wcale nie lepiej..


 

Dalej nie będzie lepiej, więc może daruję opis...

 

Nie no, żartowałem - za bardzo śmierdzi.


Postawić takiego kota na stole bitewnym i nikt nie przejdzie. Czy dlatego że taki groźny..? Niee, dlatego że tak od niego wali. :D


Kto pamięta ten kawałek?:




 Zdjęcia Soldiana

 

 

czwartek, 11 kwietnia 2024

Egzekutor

Kolejna konwersja figurki z serii "Dreamblade" jak znajdę jej nazwę to opublikuję. :-)


Malowanie było bardzo przyjemne, domyślnie chciałem żeby ta podstawka miała po prostu zwykła trawę, ale potem jak zobaczyłem ile mam dostępnego miejsca - zmieniłem zdanie.

Stwierdziłem że figurka o takim wyglądzie - zasługuje na więcej!


Głowę nieszczęśnika wziąłem od jednego z wojowników chaosu z Warhammera, tarczę również. Niestety okazało się że tarcza na tej podstawce wygląda dosyć blado, więc dodałem parę kamyków. Dzięki temu zyskała trochę głębi i sceneria stała się bardziej wiarygodna.

Na tej figurce to podstawka tworzy historię, odcięta głowa, zniszczona tarcza i postać z toporem wielkości dwóch chłopa, która wskazuje na swoją potencjalną ofiarę...
Czego chcieć więcej od bossa? :-)

Zakrwawiony topór świadczy o tym że pertraktację były raczej krótkie...



Czy będzie to oszalały minotaur, satyr czy nawet jakiś wilkołak w masce? To już zależy wszystko od tego jak scenariusz się potoczy przygody. W każdym bądź razie Egzekutor na pewno wzbudzi respekt! :D




Zdjęcja: Soldiana

poniedziałek, 18 marca 2024

Wiśnia i niebieski klon

To już ostatnie z drzew - tym razem padło na bardziej azjatyckie wersje. :-)


Poprzednim razem tworzyłem dąb i klon, tym razem wiśnia i japoński niebieski klon - czemu nie ma być niebieskich drzew skoro Dugneons & dragons jest to świat fantasy? :-)


DĄB I KLON


Drzewa wykonałem w ten sam sposób co poprzednie, na plastikowe szkielety nałożyłem klej wikol z papierem a na duże kawałki różowej gąbki nakleiłem mieloną różową gąbkę - efekt jak widać poniżej.


Na podstawki poszły kamyki, różne rodzaje posypek z trocin oraz piasku, oraz też mielona gąbka zielona w postaci mchu.


Drzewa gotowe - Teraz można robić scenariusze w Krainach Wschodu z czystym sumieniem. :-)



Drzewo rosnące między kupą kamieni? Czemu nie?



Ten zielony mech ledwo jest widoczny, ale to dobrze.^^




A na końcu drogi było drzewo...



Zdjęcia: Soldiana

czwartek, 14 marca 2024

Krasnoludzkie tereny

 Dla odmiany żeby odpocząć od figurek zrobiłem tereny bitewne krasnoludów. :-)

Wyszły dwa, jeden oparty na terenie z oficjalnego wydania Warhammera "Battle for Skull Pass", czyli z "Bitwy o Przejście Czaszki" - ale nie lubię tłumaczyć nazw własnych, wkurzające. :P


Ta część makiety miał być to domyślnie królewski mur, w większości malowań dokonywanych przez innych zauważałem że są dosyć zlewające się kolory. Starałem się dać chociaż odrobinę kontrastu, widać to na zielonym terenie oraz malowaniu tarczy z tyłu. Niektórzy fani Warhammera pewnie by mnie nadziali na pal, że na niej jest płonące kowadło.- Znak Moradina czyli boga krasnoludów w Dungeons & Dragons, ale jak to mówią, co upolujesz to Twoje, hee, hee, hee

Akurat pasowało mi zrobienie tego w trochę podniszczonym stylu, to pole bitwy - nie wystawa sztuki.

Jedna z głów nie ma nosa, pewnie ma Egipskie korzenie. xD


Kufel jest? Jest, Fajka jest? Jest! :D


Na drugi teren padł wybór, kiedy dorwałem tą zabawkę w sklepie z tanią odzieżą, wystarczyło podgrzać za pomocą gazowego palnika do ropalania grilla(sic!) plastik i powyginać go w odpowiednich miejscach, żeby nabrało sensu.

Wazon w który jest wbity to po prostu drewniane zwieńczenie od zabawkowych cymbałek(nie pytajcie. xD).

Do podstawki dla odmiany dodałem kępki zielonej trawy, żeby nie było zbyt płasko. Na środku... a jakże kowadło i to na żółtym tle żeby pasowało do tarczy. - Trzeba trzymać się utartego stylu. :-)


Jak widac dykta zalana klejem Wikol nadaje się na wyschniętą ziemię.


Spalony grunt, czy po prostu piach? Wszystko pasuje. :-)

Sztandar zawsze się przyda do oznaczenia ważnego punktu, natomiast płot będzie chronić nasze krasnoludy przed na przykład wrogimi strzałami(tam są tarcze). 

Teraz trzeba poszukać chętnych do bitki krasnoludów i... kufel w dłoń i do boju!

 

 

Zdjęcia: Soldiana


niedziela, 10 marca 2024

Igor

 Każdy szanujący się czarnoksiężnik czy szalony mag powinien mieć swojego "Igora" - takie jest moje zdanie. Długo szukałem figurki, która nadawałby się tak tematycznie jak i wizualnie do tego projektu. :-)

Padło na Figurkę z serii HeroClix: Mage Knight. - po zdjęciu podstawki i umyciu figurki w acetonie zabrałem się za malowanie.

 Mokra paletka zrobiła swoje, nie starałem się zbytnio rozjaśniać tej postaci żeby nie popsuć ciemniejszych barw, za to zrobiłem płukankę na części mięśni orka, żeby je uwidocznić.

Co ciekawe dla detali podstawki stwierdziłem że będą się nadawać części industrialne, łańcuchy, jakieś dziwne kawałki złomu i kamienie.

Zamiast standardowego piasku użyłem po prostu brązowej farbki żeby symulować błoto, szare kamienie dały dobry kontrast.


 

You rang..?


 

-Pomocnik kowala? Nie ma tu kowala.

 

Nie musi znać się na magii, za to zwój może ponosić. :-)


 

 Ukryty warsztat orków, czy laboratorium szalonego maga - a może więzienie, gdzie Igor służy za naczelnika? Możliwości jest ogrom. :-)

 

 

 Zdjęcia: Soldiana