Wpis ten trafia tylko dlatego że sumienie mnie gryzie że nic nie wrzucam od ok. 2 tygodni. Powodem akurat jest dosyć spory remont, przez co nie mam za bardzo...(werble) siły jak oryginalnie nie? :-) Po prostu po dniu pracy fizycznej nie mam za bardzo pary żeby coś opisać lub wrzucić, dlatego nic nie trafiało, dziś akurat wypiłem napój energetyczny, zjadłem obiad z +1 talerza no to jedziemy!
Pamiętacie może Skwarka? No to wiecie jak skończył, spalony na stosie. Ponieważ akurat trafiła mi się odpowiednia podstawa, no to stworzyłem ten stos w końcu. :-)
Z czego powstał stos? Podstawa to karton z klejem na gorąco. :-)
Do tej podstawy przykleiłem podstawkę(masło maślane wiem) od zabawki z serii Skylanders, miała pozostały otwór pośrodku to go wykorzystałem.^^
W miejsce otworu trafił... palik z wystruganego patyczka do lodów, którego oczywiście trochę sponiewierałem na końcu, żeby wyglądało że był wbijany w ziemię jakimś kafarem. :-)
Całość pomalowałem po nałożeniu podkładu, w otwory poszła żółta farbka, na brzegach pomarańczowa, wypukłości miały szczęście trafić na czerwoną farbę, a całość przejechałem suchym pędzlem czarnąfarbką, którą... (nowość) pomalowałem lakierem z połyskiem dla bardziej "zwęglonego" efektu. Drewno standard, brąz ciemny i jasny i na to.. czarna farbka, no przecież się zwęgliło nie? Miejsce wypalonej ziemi szara, jasnoszara i.. biała farbka na wierzch. Żeby wyglądało jak po uderzeniu kuli ognia,(kto powiedział że kapłani Nerulla nie znają czarów?) no i efekt jaki jest każdy widzi.
Można go śmiało umieścić np na środku rynku, wykorzystać jako trudny teren, albo np dać jako miejsce jakiejś kaźni w Otchłani. Może też być częścią palisady trafionej przez smoczy oddech. Jak widać jeden stos, a ile możliwości.. :-)
Dla informacji, remont trwa nadal, jak ukończę to na Youtube wpadnie nawet kilka tutoriali. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz