Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Statua. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Statua. Pokaż wszystkie posty

sobota, 14 września 2024

Statua lwa

 No i kolejna makieta, jakbyście się pytali to tak; makiety się tworzy szybciej niż maluje figurki.

 

Jak życie Ci daję zabawkę lwa to musisz sobie jakoś radzić. Swoją drogą byłem dosyć zaskoczony jak bardzo była szczegółowa, przed pomalowaniem nie wyglądała wcale.

Kąpiel w acetonie działa cuda. :-)


Podstawkę zrobiłem z kartonu wzmocnionego wikolem i klejem na gorąco, posypka jest z różnych materiałów, mielonej farbowanej trociny i z białej gąbki.


Z pyska niby lew, ale taki jakby pies. xD





Model gotowy, można go użyć jako ozdobę do wejścia do jakiejś świątyni, lub jako wolnostojący posąg, za którym można się schować i na przykład strzelać z łuku, lub miotać zaklęcia.


Zdjęcia: Soldiana


wtorek, 23 stycznia 2024

Statua Legionu

 Nowy rok nadszedł - nowy pomysł też. :-)

Zawsze chciałem zrobić figurkę z pustynnym tematem lub podobnym wyglądem.

Jak tylko kupiłem tą zabawkę w sklepie z tanią odzieżą pierwsze co mi wpadło do głowy to "posąg". Z początku miałem myśl na temat tego żeby zrobić pomnik bohatera do jakiejś areny, ale zmieniłem zdanie. Co ciekawe - pierwotnie miał nie mieć tak dużej podstawki, ale w procesie robienia figurki mimika została mi się z niego podstawka, więc wykorzystałem ją do tego posągu.

Stopy oparłem na styropianowych blokach wyciętych za pomocą hotwire, przykleiłem klejem na gorąco. Podstawka to gruby karton i te płytki są zrobione z cienkiego kartonu.

Żeby pomalować tego wojownika, który wygląda niczym ze Sparty musiałem nałożyć kilka warstw brązowej farbki za pomocą techniki suchego pędzla oraz dodałem płukanki z ciemniejszych farbek.

 Myślę że końcowy efekt nie wyszedł źle. :-)

 

THIS

IS


SPARTA!


xD



Idealna do scenariusza pustynnego, lub można by ją użyć jako np. kamiennego golema. Myślę że na bossa by się nadawał.^^



zdjęcia: Soldiana

środa, 27 września 2017

Posągi z Yuggoth

Dobra to będzie spora odmiana, odrobina odpoczynku od typowego fantasy, sięgnijmy w Podmrok i te dziwne okolice, gdzie pojawiły się dzieła rąk obcych przybyszów z odległej planety Yuggoth...

Nosiłem się już od dawna ze zrobieniem takich elementów terenu, ale jakoś nie miałem czasu zakupić masę modelarską termoutwardzalną(modelinę), w końcu upolowałem.
Posąg pomiędzy świecami..
Macki wygotowałem i przykleiłem do postaci pewnego drania ze "Star Wars"
Plugawe błogosławieństwo w drodze


Oczywiście musiałem wzmocnić figurę klejem na gorąco żeby nie widać było załamań, dziur i tym podobnego bubla.
Kultysta dostaje o co prosi
Następnie przykleiłem macki do figury klejem na gorąco, potem wzmocniłem je Wikolem, około trzy warstwy poszły na to.
Inny oddaje się swoje mrocznej Pani
W przypadku figurek Kopciuszka, ta idealnie nadawała się do zrobienia macek, które by wydostawały się z pod jej sukni. 

Płyną czarne łzy
Oczywiście sporym wyzwaniem było pomalowanie ich tak jakby wyglądały na ożywające.

Posoka płynie strumieniami
Każdą z widocznych przy tej figurze czaszek wyrzeźbiłem osobno, po to żeby był dobry efekt i w miarę realistyczny, podstawy do wszystkich figur powstały z przyciętego styropianu, a pod niego podkleiłem cienki karton.
Kamienne macki wracają do życia
Płukanki z zielonego i brązu dały piorunujące efekty, w największe zagłębienia poszły płukanki z czerni.
Zapomniane wersety przecinają powietrze
Żeby było odpowiednio stylowo, każda z figur "płacze" czarnymi łzami, czarna farbka akrylowa i lakier z połyskiem zrobiły swoje.
Plugawe, bluźniercze słowa wypełniają pomieszczenie
Krew na monumencie z czaszkami została nałożona tą samą techniką, z tym że użyłem dwóch odcieni czerwieni i lakieru.
Mroczna Pani przyjmuje ofiarę
Tak oto gotowe posągi z Yuggoth mogą posłużyć jako bardzo ciężki klimatycznie element terenu, jako cel ataku sił dobra, lub po prostu do sesji RPG jako dodanie pewnego klimatu horroru, równie dobrze można użyć ich jako miejsce błogosławieństw dla oddziałów o złym charakterze. Możliwości jest mrowie, tylko czy wystarczy odwagi by je wypróbować..? hee hee hee :-)