piątek, 16 sierpnia 2013

Kobold kapłan

Kapłan Leoros


Jedna z postaci na sesję, opis po sesji :-)




Mały humanoid (gad)

KW: 1k8+1 (8pw)

Inicjatywa +0

Szybkość 9m

KP 16 (+1rozmiar, +1 naturalny, +1 lekka drewniana tarcza, + 3 lekka smocza zbroja skórzana)

Ataki: Ciężka maczuga +1, lekka kusza +1

Obrażenia: Ciężka maczuga 1k6, lekka kusza 1k6

Front/Zasięg: 1,5m, 1,5m/1,5m

Specjalne cechy: Widzenie w ciemnościach 18m, Adaptacja do światła dziennego

Rzuty obronne: Wytrw +2 Ref +0 Wola +4

Atrybuty: S 10, Zr 10, Bd 10, Int 10, Rzt 15, Cha 13

Umiejętności: Koncentracja +3, Ukrywanie się +2, Wiedza (Religia) +3, Profesja(górnictwo) +4, Przeszukiwanie +2

Atuty: Adaptacja do światła dziennego

Klimat/Teren: Każde lasy oraz podziemia

Występowanie: Banda (4-9) lub gromadka (10-100 +100% niewalczących plus jeden 3-poziomowy sierżant na 20, 1 przywódca, 4-6 poziomu), Zgraja(10-24 plus 2-4 złowieszcze łasice), Plemie(40-400 plus jeden 3-poziomowy sierżant na 20, jeden lub dwóch poruczników 4-5 poziomu, 1 przywódca 5-8 poziomu, 5-8 złowieszczych łasic)

Skala Wyzwania: 1/6

Skarb: Standardowy

Charakter: praworządny neutralny

Rozwój: Zależnie od klasy postaci

Języki: Wspólny, smoczy

 

Postać wzorowana na tym obrazku:

Jednak uważam iż jeden ogon wystarczy...

źródła:
http://blogcritics.org
Księga Potworów I Wyd. ISA
http://community.wizards.com/

czwartek, 15 sierpnia 2013

Złowieszcze szczury

Złowieszcze szczury


Może mieć 1m długości i ważyć nawet 30kg, ponadto może zakazić chorobą. Stada złowieszczych szczurów, rozjuszone atakują wrogów swoimi ostrymi siekaczami.



 

Statystyki:

Małe zwierze

KW: 1k8+1(5pw)

Inicjatywa +3 (Zr)

Szybkość: 12m, wspinanie

KP: 15 (+1 rozmiar +3 Zr +1 naturalny)

Ataki: Ugryzienie +4 wręcz

Obrażenia: Ugryzienie 1k4

Front/Zasięg: 1,5m na 1,5m/1,5m

Specjalne ataki: Choroba

Specjalne cechy: Węch

Rzuty obronne: Wytrw +3 Ref +5 Wola +3

Atrybuty: S 10, Zr 17, Bd 12, Int 1, Rzt 12, Cha 4

Umiejętności: Ciche poruszanie się +6, Ukrywanie +11, Wspinaczka +11

Atuty: Finezja w broni(ugryzienie)

Klimat/Teren: Każdy region oraz podziemia.

Występowanie: Pojedynczo lub sfora (11-20)

Skala Wyzwania: 1/3

Skarb: brak

Charakter: Zawsze neutralny

Rozwój: 5-12 KW Wielki

Choroba(zw) Gorączka brudu, ST12 na wytrwałość neguje. Okres inkubacji 1k3 dni, tymczasowe -obrażenie -1k3Zr, -1k3Bd



źródła:
Księga potworów I wyd. ISA
http://www.obsidianportal.com

wtorek, 30 lipca 2013

Rosemary Dempster Lunn

Rosemary Dempster Lunn


Jest ona córką drwala z Lurkwood, opis pełny będzie gotowy gdy odbędzie się sesja :-)


Sesja się odbyła, wobec czego fabuła przedstawia się następująco: Pojawiła się gdy Soldiana, Nekrus, Nenadin, dwaj bracia krasnoludy Elhand i Cruhand wysłani na rozkaz Herka oraz Brunona władcy Przystani by wyjaśnić sprawy napadów barbarzyńców z klanu Black Lion. Zatrzymała ona wóz z naszymi bohaterami wybiegając z lasu w poszarpanej sukni. Okazało się iż jej siostra, oraz ojciec zostali zamordowani w ich własnej chacie, natomiast trzech napastników również nie przeżyło. Ciała spalono, przy oprawcach znaleziono kartkę w dziwnym języku. Akurat gdy kończę to pisać w tle obozowiska naszych bohaterów słychać odległe wycie...


Forma ludzka:


Forma wilkołaka:

"There's a she wolf in the..."


Kto odgadnie anagramem czego jest jej godność, ten jest mistrzem! :D

czwartek, 25 lipca 2013

Herk "Niestrudzony" Runehouse

Herk Runehouse


Oto i drugi po władcy Przystani krasnolud pod względem hierarchii, wspomógł on Soldianę i Nekrusa swymi radami podczas wyjaśniania tajemniczych zabójstw na terenie tej małej siedziby krasnoludów. Jest on w pewnym sensie przełożonym Soldiany, mimo iż wyznaje Moradina - Boga Krasnoludów, nie jak Soldiana Pelora. Odpowiada on za wszystkie ważne święta i wydarzenia poświęcone Moradinowi, natomiast jego wiedza i umiejętności kapłańskie wielu mogłyby prześcignąć, zwłaszcza iż jego biblioteka liczy sobie setki tajemniczych, zapisanych znakami runicznymi zwojów.




Bardzo poważny osobnik :-)

Kolorystyka podpowiedziana przez Azramtoza, dziękować ^^

"Nimfa senna"... I jeszcze jeden...

Sny moje , przesiąknięte rosą,
Lśnią gwieździsto i piękną, bosą...
Księżyc bacznie zważa na jej kroki,
By nie odfrunęła w śmierci obłoki,
Strata byłaby to niesłychana, już wiecie,
Istoty piękniejszej nie znajdziecie w świecie...
Włosy jak promyki, rozwiewa je wiatr,
Usta jak maliny, rześkie, jak szczyty Tatr,
Oczy jako świetliki, błękitnej miłości,
Chowające nieznane, nietknięte włości,
Ciało jak jedwab, w suknię owiane,
Emanuje ideałem, cudo omawianie,
Granic nie ma, ponad światy sławię,
Jak odkrycie, chronione w obawie,
Przed innymi, chcącymi odkryć je za mnie,
Niedoczekanie, dążyć będę nachalnie,
Poznać tę dziewczynę, z duszy diament,
Jako i z wyglądu, nie opisze tego ni atrament,
Tako zostawiam ją dla marzeń, będąc sobą,
Najbliższa sercu jest, gdym ja nie z Tobą...

"Żywioły"... Coś z "innego klimatu". : )

Piorun trzaska, wzburza morze,
Nawet Bóg tu nie pomoże,
Rośnie moc, żywioł wznieca,
Do wulkanu jak do pieca,
Sypie grad, zimny deszcz wtóruje,
Szaleńczo na mnie oddziałuje,
Trwoga umysł mój zbroczyła,
Czy wytrzymam? Czy mogiła?
Serce wskroś tnie jak ciasto,
Słodkie, jak Ty niewiasto,
Myślę, czy dotrzymam kroku
Mym marzeniom, czy stać z boku?
Wszcząć tu wojnę o zbawienie?
Czy w samotności nieść to brzemię?
Zdecydować się nie mogę,
Losowi memu nie pomogę,
Czekać więc będę na przyjęcie prośby,
Jak na nieprzyjacielskie we mgle groźby...

poniedziałek, 22 lipca 2013

"Baśń"

Powziął miecz ze srebra wykuty,
Wziął hełm i złotem skute buty,
Orzeł na niebie rozwinął pióra,
Na przekór szalała słota ponura.

Przez bramy do miasta, niezłamany,
Na swoim ogierze zdobędzie dłoń damy,
Nieboskłon szarzeje, miesza się z ziemią,
Orła blask blednie, chmury się lenią.

Turniej król wystawia, na tronie zasiada,
Na dłoń rycerza suchy liść opada,
Orzeł zmókł, smuci się wielce,
Jego raj bruździ mu w podzięce.

Nastawia lance, tarcze u boku,
Koń rży bojowo, dotrzymując kroku,
Chwała orła marznie, drży z zimna,
Na gałęzi przysiada istota bezsilna.

Szarżuje niestrwożony, na swego wroga,
Jego wróg Śmierć, miłość jest sroga,
Sęp się pojawia, do karku orła pikuje,
Ten dumnym ruchem jego cios przyjmuje.

Wstaje rycerz z ziemi, chwyta za miecz,
Wróg zsiada z konia i leje się ciecz,
Spadają przez gałęzie, dziobią do krwi,
Sęp z orła dumy bezczelnie drwi.

Zmęczenie w ruchach, zbliża się sąd,
Wróg robi fintę i popełnia błąd,
Orzeł łapie za skrzydło, gruchocze kość,
Ból ogarnia sępa, lecz nie ma dość.

Z nad głowy cięcie, rozpłata przyłbice,
Jucha się leje, zadziwiają się lice,
Sęp traci oko, leży w bezruchu,
Orzeł ku niebu nastawia słuchu.

Rycerz do damy podchodzi w dumie,
Dama uśmiechem raczy jak umie,
Deszcz przemija, słońce powraca,
Chwała orła szarość nawraca.