środa, 30 stycznia 2019

Boomer

Pierwsza z figurek wykonana do fanowskiego dodatku z gry planszowej "Zombies!!!".


Dodatek ma tytuł "Left4Dead" i jest ściśle związany z gra komputerową pod tym tytułem, wymaga też gry planszowej "Doom" z 2003 roku(akurat mam to i to). Według oryginalnej koncepcji miały za Boomera służyć figurki zombiaków z "Dooma" Ja miałem trochę inną wizję kiedy kupiłem konwersję żołnierzy z Warhammera "Catachan Jungle Fighters"

Granaty wiszące u pasa komandosów zebrałem co do jednego i poprzyklejałem do tej figurki, jak dla mnie jego tusza to zbyt małe uzasadnienie żeby wybuchał, poza tym figurka komandosa była dosyć odchudzona. Musiałem też prze-konwertować lewą dłoń bo wyglądało jakby nią salutował. xD




Trzymaj te flaki w garści, trzymaj tęgo! xD

Dodałem też inną podstawkę, bo oryginalna była zbyt bogata jak na postać do gry planszowej, poza tym za mało urbanistyczna (trawa itp.)

Jak na zombi to lewy bic całkiem niczego sobie.^^

Kolory zachowałem jak najwierniej się dało według kolorystyki oryginalnego Boomera z "Left4Dead"
Miało być "Front toward enemy" nie odwrotnie...

Sporym wyzwaniem dla mnie było stworzenie kolory dżinsu, zmieszałem metaliczną farbę z ciemnoniebieskim i dodałem odrobinę czarnego uzyskując mniej "metaliczny" odcień.

Trochę zombi z fochem. :P

-Boomer! To Boomer! BOOM SPLAT! xD

Znalezione obrazy dla zapytania boomer left for dead



Tyle w temacie, na warsztacie są jeszcze Hunter, Tank i Smoker. Więcej wkrótce. :3

Poniżej link do dodatku "Left4Dead" do gry "Zombies!!!"


Miłej zabawy! :D





niedziela, 27 stycznia 2019

Barbarzyńca z Hero Quest

Figurkę zdobyłem rok temu, ale długo musiała czekać aż znajdę czas żeby ją pomalować.

Figurka przedstawia jednego z kanonicznych bohaterów fantasy; barbarzyńcy. Bohater ten wygląda niczym nieślubny brat Conana z Cimmerii.

Największym wyzwaniem w malowaniu tej figurki było dobre wycieniowanie jego mięśni, bo chłop biega sobie w tak dobrych 3/4 jak go Pan Bóg stworzył. xD

Miecza figurka nie posiadała więc tak jak w przypadku Mumii z Hero Quest musiałem dorzeźbić ostrze, stylizowałem je na celtyckie miecze.


Na wzgórzu nie można sobie odpocząć kiedy siły zła zwołują swoje sługi



Zmiana otoczenia może wtedy się przysłużyć, by zaskoczyć przeciwnika.


Po rozprawieniu się z niemilcem barbarzyńca wiele ryzykując wraca na z góry ustaloną pozycję


Berserk jak widać czasami popłaca.

Jeszcze tylko epickie wywijanie mieczem na skraju wzgórza i można wracać do kraczmy pić.

Przy okazji makietę wzgórza wykonałem niedawno przy użyciu sztucznej trawy i pewnej prymitywnej zabawkowej łodzi, którą obróciłem do góry nogami i odpowiednio przytwierdziłem klejem na gorąco, można? Można.^^

Myślę że najlepiej pasującą kartą do DDM-a będzie ta z najemnikiem barbarzyńców poniżej:


sobota, 8 grudnia 2018

Chuck Norris


Jak tylko zdobyłem w ręce tą figurkę z serii "Catachan" od razu byłem pewien w kogo ją przemaluję. :-)
Mięśnie są, mega duży nóż jest? Wszystko na swoim miejscu.^^

Akurat idealnie nadawała się do gier planszowych "Zombies!!!" oraz do "Zombie Terror" jako figurka drwala, w sumie do gry "Doom" też by pasowała, w końcu Chuck Norris pasuje wszędzie. xD



To nie zombi szukają Chucka, to on szuka zombi :D


3 na 1? Słabo, nadal są otoczeni... xD
Najlepszy przykład że to zdjęcia pozują do Chucka, nie on do zdjęć. :D

Granat idealnie kontrastuje z jego torbami. :-)

Na "warsztacie" mam jeszcze figurki do gry planszowej "Left4Dead" czyli modyfikacji do gry "Zombies!!!" oraz inne figurki do gry "Zombie Terror" może mi się uda pomalować je do końca roku. :-)

poniedziałek, 19 listopada 2018

Alchemiczne wazy


Ostatnio żem usiadł sobie i zadałem pytanie czy można by zrobić makiety ze... śmieci? Da się? Da się. :P

Tak na serio to miałem do dyspozycji zakrętki od spirytusu salicylowego(konwersje z zabawek fantasy trzeba potrzymać w nim minimum 48 godzin żeby farba dobrze trzymała), szkoda było wyrzucać bo wygląd miały bardzo nietypowy cóż było robić?^^ 




Za podstawkę posłużył mi karto zalany klejem na gorąco, stwierdziłem że dodanie takich jakby kamiennych "macek" trzymających te wazy będzie dobrym pomysłem w końcu to fantasy no i... alchemia. :P


Za wypełnienie posłużyły mi ręczniki papierowe też zalane klejem na gorąco i pozaklejane klejem z brokatem, każdy w innym kolorze, tak dla różnorodności. :-)


Na całość nałożyłem grunt akrylowy, po czym pomalowałem czarną farbką akrylową, pozostało jedynie cieniowanie na kamiennej posadzce pod wazami oraz pomalowanie waz na kolor miedziany, przy czym brzegi i krawędzie rozjaśniłem dodając do miedzianej farbki odrobinę srebrnej.


No i gotowe, tak oto zwykłe zakrętki zmieniły się w wazy alchemiczne z nieokreślonymi składnikami, na polu bitewnym mogłyby spełnić bardzo chaotyczne zadanie. Zwłaszcza jeżeli po użyciu któregoś z tych specyfików następowałyby losowe konsekwencje, na przykład wyleczenie się modelu, lub spowolnienie go na czas gry. Jest potencjał? Jest. :-)





piątek, 9 listopada 2018

Zombi z Hero Quest

Były już mumie, były szkielety tym razem przyszła kolej na pełną klasykę nieumarłych czyli... zombi. :-)

Malowanie ich było dosyć standardowe, od jasny i ciemny odcień zgniłej zieleni.^^



Na tego z tyłu nie patrzcie, nie umie korzystać z serwetki. xD

Co do poprawy jakości figurek parę płukanek z ciemnej zieleni wyszło wojakom na dobre. :-)


Czymkolwiek ta zawalona kolumna była, musiało to być coś ładnego...



"Rodzinne" spotkanie. 


Bronie potraktowałem srebrną farbą gdzieniegdzie dodając małe plamy krwi, ale na tyle mało żeby nie przesadzić, w końcu to tępe... tasaki są. :P




Oczy i zęby dają bardzo mocny kontrast wobec przytłumionych barw ciał zombiaków.

Ujęcie w sam raz do albumu szkolnego przed 9:00 rano. :-)

Jak patrzę na tasaki tych jego-byłych-mości od razu mi się przypomina muzyka bitewna z "Heroes of Might & Magic III". :D

Ktoś się mocno spóźnił na imprezę...

Najbardziej Pasującą karta z DDM do tych figurek była karta... Zombi oczywiście xD



środa, 31 października 2018

Władca upiorów

Witajcie ponownie po mojej półrocznej przerwie, wybaczcie też że tak długo się nie udzielałem, w tym okresie potrzebowałem dużo, dużo więcej czasu dla mojej powiększonej rodziny i dlatego odstawiłem moje całe hobby "na kołek"

Żem powrócił! :D

Dziękuję serdecznie każdemu, kto czekał na nowy wpis z mojej strony! :D

Jak zwykle cholera złego nie weźmie, dlatego postanowiłem że pierwszy post symbolicznie wrzucę w Halloween! Buahaha! :D


Żeby tematyka się zgadzała oto figurka władcy upiorów!

Konwersję wykonałem z gotowej figurki, którą przytwierdziłem do kartowej podstawy, wzmocnionej klejem Wikol. 

Nadanie koloru ciała odpowiedniego trupiego odcienia było nie lada wyzwaniem.

Łańcuch postanowiłem że powinien wyglądać przerażająco

Niełatwo było dobrać odpowieniej barwy dla tego upiora, więc skorzystałem z najpopularniejszej palety barw.
Pysk był tak kreskówkowy, że nie obyło się bez paru drobnych poprawek, żółte smugi miały dodać mu głębi.
Król upiorów gotowy do walki, najbardziej pasująca według mnie karta była karta "Lurking Wraith"


Miłego oglądania, ja wracam teraz do malowania, chyba nie myśleliście że odpuszczę? :>



wtorek, 27 marca 2018

Szkielety z Hero Quest

Następne po mumiach figurki z Hero Questa, które postanowiłem trochę poprawić pod względem wyglądu.

Pierwszą rzeczą, którą poprawiłem były podstawki. Zbędne elementy plastiku uciąłem nożykiem modelarskim, po czym wygładziłem papierem wodnym.

Kosynier gotowy do boju
Nasz Polski Kosynier powstał z powodu tego iż jego broń była wyłamana, kosę wyrzeźbiłem z masy modelarskiej na zbrojeniu z druciku, którego wkleiłem w wywierconą w rękojeści dziurę. :-)


Przerwa w Corpo xD
Starałem się jak najbardziej odwzorować starość tychże szkieletów, jako że leżały długo w ziemi postanowiłem pomalować je wpierw na brązowo.

Każdy na pozycji
Kolejnym krokiem było nakładanie coraz jaśniejszych kolorów brązu, mieszanego z niewielką ilością żółtej farbki oczywiście techniką suchego pędzla żeby nie było zbyt łatwo ;-)

Trochę bliższego widoku z boku
Kosy pomalowałem metalicznym kolonem i odrobinę bardziej drewnianym odcieniem brązu. Jako ciekawostkę postanowiłem pomalować parę złączeń Kosyniera zieloną farbką, wcale nie wyszło to najgorzej. Miałem chęć pomalować je jeszcze białą farbką na krawędziach, ale wstrzymałem się to raczej nie miały być szkielety, których kości jak to się mówi "bielały na słońcu" :P

Widok z tyłu
Szkielety gotowe do boju, nie są raczej zbyt silne, ale jak to mówią w kupie siła! :D

Najbardziej pasująca jednostka z DDM dla Kosyniera to Szkielet-Legionista, brzmi dumnie :-)