niedziela, 29 września 2013

Wybazgrane z nicości...

Pasterzu cieni, miej w opiece
Me ostatnie tchnienie, mą zgubę,
W dusz nieprzerwanej rzece
Wyłów truchło, pomnij rachubę...

Czas dla Wilczego jest bez znaczenia,
Dusza wieczna i miłość Potępienia,
Zagorzały wyznawca prawideł chaosu,
Czerpiący garściami ze snów etosu.

Wybuchnij gorzkim płaczem nad tymi,
Którzy niegodni osądu z mego oka,
Kiedy ostatnie serce strachem zadymi,
Przestanie płynąć nikczemności posoka.

niedziela, 15 września 2013

Doresain Król Ghuli

Doresain Król Ghuli

Jest to pierwsza figurka "nieruchoma", którą wykonałem. Ponadto jest to również pierwsza figurka pół-bóstwa, więc można uznać to za podwójny przełom. Sposób przedstawienia tronu, oraz jego budowa, jak i pozycja króla Ghuli była pomysłem mojej żony Soldiany, której jestem bardzo wdzięczny za koncept i wsparcie(oraz za siarczystą krytykę). Efekt końcowy przeszedł pomimo technicznych problemów moje najszczersze oczekiwania. :-)

Doresain - Pradawny zniszczony przesz czas Ghoul o jarzących się oczach jasnozielonym światłem, oraz o stopach niczym kopyta. Ubiera się on w płaszcz z ludzkiej skóry, oraz przywdziewa ćwiekowaną czaszkami zbroję skórzaną. Jego posępne oblicze przyozdabia wykonana z kości korona, w dłoni dzierży laskę zwaną Toothlust, wykonana jest z czaszki i kręgosłupa jednej z jego poprzednich ofiar, niewykluczone iż z innego ghula.

Ten półbóg, zamieszkuje otchłań, jest on byłym wasalem Myrkula, bóstwa śmierci. Zamieszkuje miejsce zwane White Kingdom(Białe Królestwo) bowiem wszystko jest tam zbudowane kości, a zamiast mgły unosi się kostny pył, jest to święte miejsce dla wszystkich Ghuli. Pałac jego jest zbudowany z zachowanych szczątków wciąż w pewnym sensie żyjącej istoty o boskich mocach zwanej Syvexrae. Tron jego znajduje się w czaszce Syvexrae, gdzie Doresain żywi się rozkładającym mózgiem tej istoty. Znajduje się tam również Court of Teeth(Sala Zębu) gdzie jest miejsca na tysiąc Ghuli, oraz Otchłannych Ghuli. Pojawia się on często w planach negatywnej energii, przeistaczając nekromantów w ich napiętnowane przez grób wersje, by mu służyli i oddawali cześć.

Władca Ghuli na swoim stolcu, obok dwaj wasale, oraz intrygujący podnóżek trzymający władcę za kopyta.


Tron skonstruowany z kości i czaszki giganta, oraz jego otoczka wytworzona z połączonych mostków i żeber wielu nieszczęsnych istot.


Napiętnowane przez grób Ghule, poddani Doresaina.


Symbol króla Ghuli
źródła:
www.obsidianportal.com
www.wizards.com

środa, 11 września 2013

Gwardzista Nerulla

Gwardzista Nerulla


Kolejny z wyznawców bóstwa, które wchodzi na nerwy naszym bohaterom. Ci gwardziści pilnowali by na polanę na której odbywał się rytuał nie wtargnął nikt nieproszony. Niestety nie spodziewali się iż te nieproszone istoty mogą być od nich wyższe i silniejsze. Między innymi był to Ettin; Undur - Thoshai oraz Rosemary w formie wilkołaczej. Jeden został wgnieciony w ziemię przez Ettina drugi pozwiedzał sobie z bardzo bezpośredniego kontaktu korę rosnącego ok. 10 metrów od Ettina drzewa, w które gwardzista wbił się po dosyć krótkim, acz burzliwym locie.

Zboja, sierp, kosa, duża siła, mało inteligencji, doskonały przepis na gwardzistę. Ostrzeżenie! Nie podawać z wrogim Ettinem lub likantropem!

wtorek, 10 września 2013

Kapłan Nerulla

Kapłan Nerulla


Ten pechowy kapłan nie miał szczęścia, gdy próbował przejąć kontrolę nad ghulami, które wywołał w trakcie rytuału nad ołtarzem w Lurkwood. Nie mógł się spodziewać iż Nenandin zajdzie go od tyłu i sprzeda mu siarczystego kopniaka w siedzącą część ciała, po czym kapłan upadł na ołtarz. Następstwem tych wydarzeń było pęknięcie ołtarza na pół oraz zmiana kapłana w soczysty obiad dla rozjuszonych ghuli, które zaczęły wyłazić z pęknięcia.

Niektórzy pragną mocy i władzy, ten osobnik nie poradził sobie z opanowaniem tego pierwszego, ghulom życzymy smacznego. ;-)

niedziela, 1 września 2013

Adept Nerulla

Adept Nerulla


Ci adepci byli odpowiedzialni za rytuał w którym omal nie przypłacili życiem dwa krasnoludy Elhand  i jego brat Cruhand, niestety skończyli marnie, gdy ghule, które uwolniły się w wyniku interwencji Soldiany, Nekrusa, Nenadina i przerwania przez nich rytuału odprawianego prez jednego z kapłanów Nerulla. Gdy rytuał nie powiódł się, adepci zostali zdziesiątkowani przez hordy wydostające się z bram między planami.


Jak na ironię, malowanie twarzy na wzór czaszki sprowadziło ich szybko do grobu :P