niedziela, 15 września 2013

Doresain Król Ghuli

Doresain Król Ghuli

Jest to pierwsza figurka "nieruchoma", którą wykonałem. Ponadto jest to również pierwsza figurka pół-bóstwa, więc można uznać to za podwójny przełom. Sposób przedstawienia tronu, oraz jego budowa, jak i pozycja króla Ghuli była pomysłem mojej żony Soldiany, której jestem bardzo wdzięczny za koncept i wsparcie(oraz za siarczystą krytykę). Efekt końcowy przeszedł pomimo technicznych problemów moje najszczersze oczekiwania. :-)

Doresain - Pradawny zniszczony przesz czas Ghoul o jarzących się oczach jasnozielonym światłem, oraz o stopach niczym kopyta. Ubiera się on w płaszcz z ludzkiej skóry, oraz przywdziewa ćwiekowaną czaszkami zbroję skórzaną. Jego posępne oblicze przyozdabia wykonana z kości korona, w dłoni dzierży laskę zwaną Toothlust, wykonana jest z czaszki i kręgosłupa jednej z jego poprzednich ofiar, niewykluczone iż z innego ghula.

Ten półbóg, zamieszkuje otchłań, jest on byłym wasalem Myrkula, bóstwa śmierci. Zamieszkuje miejsce zwane White Kingdom(Białe Królestwo) bowiem wszystko jest tam zbudowane kości, a zamiast mgły unosi się kostny pył, jest to święte miejsce dla wszystkich Ghuli. Pałac jego jest zbudowany z zachowanych szczątków wciąż w pewnym sensie żyjącej istoty o boskich mocach zwanej Syvexrae. Tron jego znajduje się w czaszce Syvexrae, gdzie Doresain żywi się rozkładającym mózgiem tej istoty. Znajduje się tam również Court of Teeth(Sala Zębu) gdzie jest miejsca na tysiąc Ghuli, oraz Otchłannych Ghuli. Pojawia się on często w planach negatywnej energii, przeistaczając nekromantów w ich napiętnowane przez grób wersje, by mu służyli i oddawali cześć.

Władca Ghuli na swoim stolcu, obok dwaj wasale, oraz intrygujący podnóżek trzymający władcę za kopyta.


Tron skonstruowany z kości i czaszki giganta, oraz jego otoczka wytworzona z połączonych mostków i żeber wielu nieszczęsnych istot.


Napiętnowane przez grób Ghule, poddani Doresaina.


Symbol króla Ghuli
źródła:
www.obsidianportal.com
www.wizards.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz