poniedziałek, 5 grudnia 2022

Kozak

 Miałem wrzucić tą figurkę już dawno temu, ale dziś myślę że jest najlepszy moment na to.

Powstała z figurki systemu gry planszowej "Dreamblade" o nazwie "Knight of Strife and Joy".
Po przemalowaniu stwierdziłem że idealnie ona pasuje na to co dzieje się poza granicami naszych sąsiadów.

 Kobieta na tarczy płacze krwawymi łzami, natomiast mężczyzna ma czerwone oczy z gniewu, twarz rycerza zrobiłem w bieli - nieznani żołnierze nawet dziś giną w obronie ziemi.

Pocisk z balisty wbity między kamienie na przodzie podstawki symbolizuje brutalną napaść na ziemię tego rycerza.

Długo myślałem nad nazwą dla tej figurki, ale myślę że "Kozak" będzie najlepszą możliwą na ten moment.

 

Kolory nie zostały dane przypadkowo


Nie ma to jak ork pod butem



Czerwień nieznanego żołnierza
=


Zawsze przed siebie...


Figurkę dedykuję w hołdzie poległemu na Ukrainie polskiemu ochotnikowi  Januszowi Szeremeta, ps. „Kozak" jak i pozostałym poległym ochotnikom walczącym o wolność.

 

Requiescat In Pace.

 






piątek, 30 września 2022

Klon i dąb

 Na początku roku odkryłem dwie rzeczy:

1) Istnieje coś takiego jak młynek do kawy.

2) Istnieje coś takiego jak twarda gąbka do naczyń. 

 

 

Gwoli wyjaśnienia, tak ta kora na drzewach to ręcznik papierowy i Wikol. Za to same konary są z plastiku, jak to mówią: To skomplikowane. :P 



Może nie widać tego było na poprzednich obrazkach, ale zacząłem ozdabiać podstawki figurek właśnie taką posypką. :3 

 Pomysł też nie wziął się znikąd, ot kupiłem parę używanych posypek do
scrapbookingu. Strzał w dziesiątkę jak to mówią.

Od tamtej pory zmieliłem chyba z dwie paczki gąbek, przebarwiłem je farbami akrylowymi, a jak wyschnęły... jeszcze raz zmieliłem, tak dla pewności.

Dało mi to parę fajnych możliwości, tam gdzie się dało przesiać przez gęste sito uzyskałem bardzo ładny pigment, a na te co były większe...

...też znalazłem rozwiązanie.

Wpierw uciąłem kawałki gąbki jako korony drzew, by następnie przykleić je za pomocą kleju na gorąco do konarów drzewa. Co ciekawe w przypadku klonu użyłem jeszcze nasączonej wikolem czerwonej włóczki. Na takie gotowe szkielety stopniowo nakładałem posypki z gąbki. Efekt udał się ponad oczekiwania, nie tylko nabrało to głębi, ale i zaczęło tęż jakoś wyglądać.

Dla kontrastu mech/trawa na podstawce też została nałożona za pomocą takiej posypki, ale innymi kolorami.


 
Dobrze że kamienie i ten piach dają kontrast.^^





Skąd liście dębu na podstawce? Ćśśś.. tajemnica. ;-)




Zadanie dla spostrzegawczych: Gdzie rośnie grzybek? :D

Zdjęcia: Soldiana

poniedziałek, 26 września 2022

Toth-Amon

Jak tylko dorwałem tą figurkę z "Mage Knight" jako żywo przyszedł mi do głowy Toth-Amon z filmu "Conan Niszczyciel".

Pasowało mi wszystko od wyglądu, aż po przedmioty, które trzymał w dłoni. Odciąłem go więc od podstawki i przykleiłem na taką bardziej pasującą do D&D.

 Trzymałem się filmowej palety barw, czerwony kolor płaszcza, niebieskie szaty, zielonkawe pomniejsze detale.

Długo się zastanawiałem co do jego korony, czy zrobić ją metaliczną czy jednak bardziej w takich kamiennych/kościanych tonach. Jednak stwierdziłem że jest zbyt masywna jak na żelazne tonacje barw. 

 Wątpię żeby czarodziej miał tyle siły by nosić na głowie hełm niczym rosły strażnik miejski, a takie kościane korony tu mi już bardziej "leżały".

Co najciekawsze, nie spodziewałem się się uda dobrze, w tym projekcie to... podstawka.


Bazę zrobiłem z powycinanych kawałków cienkiego kartonu. Chciałem uzyskać efekt spękanej ziemi, pomalowałem to brązową farbką bo czym stopniowo rozjaśniałem spękania.

To właśnie był brakujący kontrast dla tej figurki, projekt się udał. :-)



 

W ręku trzyma kulę ognia - dosłownie. :-)





 Filmowy Toth-Amon:

Conan Niszczyciel 1984

 

 zdjęcia: Soldiana
źródła:https://getyarn.io/

 

 

sobota, 24 września 2022

Magiczne grzyby

 Pomysł na ten model był wręcz prymitywnie prosty; dostałem w pasmanterii torebkę guzików potem jakoś samo się poukładało.


Z początku planowałem robić normalne grzyby, lecz zacząłem grać w "Pokemon GO" i olśnienie przyszło samo.

Po co mam się ograniczać do grzybów - normików, jak mogę zrobić grzyby fantasy np. z kręgów wróżek lub baśniowych scenerii?

Kolorystyka została zainspirowana trzema Pokemonami: Pikachu, Squirtle i Charmander.

Podstawki wykonałem ze styropianu, a posypka jest po prostu barwioną na odpowiednie kolory gąbką(przy okazji odkryłem że jeżeli przesieje się zmieloną gąbkę - można uzyskać bardzo elegancką posypkę modelarską).




Jak widać dzięki prostemu pomysłowi mogą wyjść bardzo ciekawe efekty, najlepsze że taki teren można użyć w różnym otoczeniu a i tak spełni swoją rolę.



Zdjęcia: Soldiana

wtorek, 20 września 2022

Mechaniczny Strażnik

 Figurka powstała z konwersji wojownika z gry "Dreamblade", wystarczyło przemalować i dać odpowiednią bazę. Sporo mi zajęło malowanie zbroi, żeby wyglądała na podniszczoną i sfatygowaną, myślę że efekt wyszedł nieźle.

Ponadto nauczyłem się wycinać podstawki w płycie pilśniowej, zobaczymy czy będzie trwalsza niż korek, akurat rozmiar otworu pasuje dużych podstawek do D&D Miniatures.

 Stworzony przez magów ważący ponad 600kg i mający prawie 3m wysokości konstrukt wzbudza respekt. Jak każdy golem walczy póki nie zostanie zniszczony, lub nie otrzyma rozkazu od swojego stwórcy. Ten mechaniczny stwór nie mówi, ale wykonuje powierzone mu czynności przez swojego pana. Są to proste polecenia, za to mogą być wydawane w dowolnym języku.


"Jak Cię zara przyp**le!"
 


 
Eksperyment z podstawką mogę uznać za udany. :-)




W języku elfickim te magiczne stworzenia noszą miano" aegiskeryn".
Mag trzymający amulet, który kontroluje to stworzenie ma nad nim pełną władzę, jeżeli amulet ulegnie zniszczeniu, strażnik staje się bezużyteczny. Natomiast jeżeli zginie jego pan, wykonuje on jego ostatnie polecenie.

To czy takie stworzenia będą dobre, czy złe zależy tylko i wyłącznie od rzucającego zaklęcie:


 Oryginalny obraz:


Karta do DDM:



Źródło:
https://forgottenrealms.fandom.com
https://sfery.fandom.com


Zdjęcia: Soldiana


poniedziałek, 19 września 2022

Zły bałwan

Witam po długiej przerwie, jakby co: żyję. Figurka powinna trafić już w lutym, ale się mi zdrowie posypało... Co prawda poszło przez ten czas też sporo remontów, jedna operacja(cztery szwy) i jeden spory krwiak na prawej dłoni. Jednym słowem - dużo się działo. :-)


Poza tym odkryłem jak bardzo nie lubię robić zdjęć, kiedy nie miałem tego namiotu do robienia zdjęć jakoś mi to mniej przeszkadzało. Żona jak zwykle przyszła z pomocą. :P


Wróciłem ponownie i tym razem - a jakże - z figurką wyrzeźbioną i pomalowaną przeze mnie.

 Miałem też trochę czasu na inne modele, postaram się wrzucić wszystkie jeszcze w tym miesiącu.

 

 

Pomysł na tą figurkę posunął mi mój dobry przyjaciel Wojtek, gdyby nie on - w ogóle by nie powstała. Z obrazka wynikało że ten bałwanek jest dosyć wypaczony przez złą magię żółtego śniegu. 

Wystarczyło zamienić jakiegoś nieszczęsnego dzieciaka z obrazka w elfa/trefnisia i figurka gotowa do D&D.


Nie wolno sikać na bałwany...
 
...zwłaszcza te złe. xD
 
Kapelusz mi się kojarzy z Freddym Krueger'em
 
W sumie łapa też jakby znajoma.^^

 

Oryginalny obraz:

 
Dzięki Wojtek za inspiracje, jesteś Bogiem chłopie!


Zdjęcia: Soldiana

niedziela, 30 stycznia 2022

Lobo


Dzięki inspiracji mojego przyjaciela Ultara ze strony LOBO POLISH FANBOY powstała ta figurka. :3
Zapraszam do polubienia stronki, bo Facebook kastruje nam zasięgi, z góry dzięki! :D

 Zdjęcia też zawdzięczam jemu, dzięki stary! :D

 Figurkę wyrzeźbiłem ręcznie, łańcuch powstał z kawałku łańcuszka.

 Postać pochodzi z komiksów serii wydawniczej DC, z Marvel wiele wspólnego nie ma.

Hak też został wyrzeźbiony przeze mnie ręcznie.

Podstawka pasuje do formatu jednostki Large do D&D Miniatures, części Lobo 52, totalnego przegrywa i słabej podróbki pierwotnego Main Mana, który został rozmieniony na drobne powstał z bitsów do Warhammera. Figurkę pomalowałem farbami akrylowymi


Dodrukowałem też listy gończe na Lobo 52, w różnych formatach żeby było milej szukać drania :-)




Czaszka powstała tak jak i większość sylwetki na podstawie rysownika komiksów o Lobo: Emonda.
 

Tył podstawki zrobiłem z pianki modelarskiej, pomalowałem na kolory starego metalu, wzorek sprawdził się znakomicie.

Malowanie na skórze zrobiłem na podstawie okładki komiksu "Lobo Powraca" wydawnictwa TM-Semic.

Powstała również transmisja Video z prezentacji figurki link poniżej:

                                        --==TRANSMISJA Z FIGURKĄ ==--


                                                                                                                                                Zdjęcia: Ultar


sobota, 1 stycznia 2022

Szczęśliwego Nowego Roku!

 Wszystkim czytajacym mojego bloga Życzę samych sukcesów w Nowym Roku i żeby pod jego koniec byli o wiele szczęśliwsi niż na jego początku! :D


W zwiąku z prośbami o mój Face Reveal, przedstawię mój Avatar, którego wykonałem dla pewnego forum RPG, żeby nie było że nikt nigdy nie widział mojej twarzy. :3

Był robiony bardzo na spontanie, dlatego musiałem dodać cienie, ścianę i użyłem wtedy podkoszulki zamiast kaptura, Photoshop działa cuda. xD


Po tym Noworocznym evencie, przejdźmy do figurek. :3

Dziś na tapetę trafiają Elfy Chaosu. 

Czyli wypaczone i powykręcane wersje dumnych elfów, które padły ofiarą plugawej demonicznej magii, przez co zostały zmuszone do przerażającej transformacji w odrażające monstra.

Teraz strzegą wejścia do Otchłani i tylko czekają aż jakiś Poszukiwacz Przygód wejdzie im w drogę...





Historia tych figurek jest bardzo fajna, kupiłem na licytacji ciała pirackich elfów z Warhammera, niestety były pozbawione głów. Całe szczęście że miałem masę bitsów, które kupiłem na innej aukcji, wystarczyło trochę kleju, kreatywności i wyszło. :3







Kolory wziąłem z oryginalnej palety Morskich Pirackich Elfów. Stwierdziłem że mimo iż wypaczeni powinni zachować część swoich rasowych barw. :-)