niedziela, 5 listopada 2017

Młode pająki

Dorwałem swojego czasu ostatnio sporo przykrywek od fiolek z lekarstwami, ponieważ już mi wpadły w ręce postanowiłem je wykorzystać do stworzenia podstawek do figurek.

No i czas zatoczył koło, zaczynałem od konwertowanych figurek i znowu powracam po latach do tego tematu, zakupiłem za grosze kilka małych pająków, okazało się że idealnie nadają się do tych podstawek.
Małe pajączki wyklute z jaj
Odwróciłem zatyczki do góry nogami następnie wypełniłem je masą modelarską.

Cierń otoczony przez pająki
W masę wcisnąłem pajączki i poczekałem aż masa wyschnie, dzięki temu skurczyła się troszkę zaciskając się na odnóżach pajączków.

Pajęcza mała i młode
Luki między masą modelarską, a ścianką przykrywek wypełniłem Wikolem pomieszanym z czarną farbką akrylową.

Paladyn wśród pająków
Jak Wikol wysechł pomalowałem pająki czarnym podkładem akrylowym.

Jaja i pajączki
Następnie pomalowałem pająki mokrą farbką, nakładając coraz jaśniejsze odcienie i przesuwałem pędzlem wzdłuż figurek, by nadać efekt "włosków" na pająkach. Nie dodawałem sztucznej pajęczyny jak w przypadku Gigantycznego Pająka bo takie świeżo wyklute maluchy raczej zbyt dużych sieci nie tworzą.
Elf znalazł pająki zamiast skarbów
Pająki są gotowe bronić swojej matki. Pilnować pozostawionych  jaj w jaskiniach lub mogą służyć jako armia jakiegoś złego druida. Mogą być też użyte jako na przykład forma pułapki zastawionej na nieroztropnych poszukiwaczy, ktoś przesuwa jakiś mebel, albo otwiera klapę w podłodze, a tu nagle szarżuje na niego armia tych trujących maluchów.
 

2 komentarze: